Wyrzuciła ponad 100 tys. zł przez okno. Myślała, że pomaga policji

Seniorka z Gdańska (woj. pomorskie) straciła ponad 100 tys. zł w wyniku oszustwa "na policjanta". O tym, że została wykorzystana, z dużym opóźnieniem służby powiadomił dopiero jej ojciec. Policja przestrzega emerytów przed osobami, które podszywają się pod mundurowych. Jak nie paść ofiarą oszustów?

Do zdarzenia doszło na początku września bieżącego roku. Mieszkanka gdańskiej Zaspy (województwo pomorskie) padła ofiarą oszustwa "na policjanta". 61-latka wyrzuciła przez okno ponad 100 tys. zł. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło na Komendę Miejską Policji w Gdańsku dopiero 22 listopada. O udanej próbie oszustwa mundurowych poinformował 90-letni ojciec poszkodowanej.

Zobacz wideo Agresor w biały dzień zaatakował starszą kobietę w centrum Wrocławia

Gdańsk. Seniorka straciła ponad 100 tys. zł przez oszustwo "na policjanta". Jak sprawcy nabierają ofiary?

Jak informuje policja, sprawcy tego typu oszustw wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy i podają się za mundurowych. Schemat działania przestępców jest zazwyczaj podobny. Ofiara w pierwszej kolejności otrzymuje telefon od rzekomego pracownika poczty, którego zadaniem jest wyciągnięcie od niej informacji na temat miejsca zamieszkania. Jako następny dzwoni oszust, który podszywa się pod policjanta. Prosi on seniora lub seniorkę o pieniądze, które mają pomóc w zatrzymaniu poszukiwanych sprawców. Ofiary mają za zadanie zostawić gotówkę we wcześniej ustalonym miejscu lub przekazać ją fałszywemu policjantowi, który zjawia się pod poznanym wcześniej adresem. W niektórych przypadkach oszuści proszą o wyrzucenie pieniędzy przez balkon lub okno.

Policja apeluje o ostrożność. Oszuści wciąż wykorzystują osoby starsze

"Przypominamy, że policjanci nie żądają od nikogo pieniędzy, ani też nie informują nikogo o prowadzonych działaniach. Jeśli odbierzemy telefon od nieznanej nam osoby z żądaniem wypłaty pieniędzy i przekazania ich 'policjantom' możemy być pewni, że rozmawiamy z oszustem. Jeśli odbierzemy telefon od kogoś, kto podaje się za członka naszej rodziny, pamiętajmy, że zawsze trzeba bardzo dokładnie zweryfikować tę informację w rozmowie np. ze znajomymi lub rodziną" - apelują policjanci. Jak dodają, choć świadomość na temat tego typu oszustw wzrasta z roku na rok, wciąż zdarzają się sytuacje, w których osoby starsze nabierają się na sposoby stosowane przez przestępców.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.