Cezary Tomczyk, wiceszef resortu obrony narodowej, wyjaśnia, jak PiS manipuluje słowami premiera Donalda Tuska. PiS nie ma żadnych merytorycznych argumentów do wypunktowania rządu w sprawie sytuacji przed, w trakcie i po powodzi. Nowogrodzka ucieka się do manipulacji, powielania fake newsów i zwykłych kłamstw. Od kilku dni trwa festiwal bredni na temat liczby ofiar kataklizmu. Jarosław Kaczyński sugeruje nawet, iż rząd celowo zalał mniejsze miejscowości, aby uchronić np. Opole i Wrocław. Politycy PiS powtarzają także wyrwane z kontekstu słowa Donalda Tuska. Cezary Tomczyk krok po kroku tłumaczy PiS-owską manipulację. Słowa wyrwane z kontekstu Wiceminister nagrał krótkie wideo, w którym tłumaczy, jak PiS manipuluje słowami szefa rządu na temat zagrożenia powodziowego. – Metoda manipulacji jest bardzo prosta, ale także bardzo skuteczna. To wyrwanie czegoś z kontekstu – mówi Cezary Tomczyk słowem wstępu. Polityk pokazuje urywek nagrania z wypowiedzią Donalda Tuska. – Prognozy nie są przesadnie alarmujące – mówi premier. Takim fragmencikiem posługują się politycy PiS. – On ma świadczyć o czymś bardzo, bardzo złym – mówi wiceminister. Wyrwanie z kontekstu – to jedna z metod manipulacji stosowana na całym świecie.Zobaczcie jak tę technikę wykorzystał ostatnio @pisorgpl w odniesieniu do @donaldtusk. Nie dajmy sobą manipulować. pic.twitter.com/74eKwiet7S — Cezary Tomczyk (@CTomczyk) September 27, 2024
