Coraz częściej korzystamy z AI do użytku domowego, tymczasem wzrost jej wykorzystania w firmach jest znacznie wolniejszy — takie są wnioski z przeprowadzonego przez badaczy z OpenAI i Uniwersytetu Harvarda najszerszego jak dotąd badania użytkowników sztucznej inteligencji, a konkretniej chatbota ChatGPT.
Jak wynika z badania, z ChatGPT tygodniowo korzysta 700 milionów użytkowników, czyli jakieś 10% populacji Ziemi, wysyłając 18 milionów zapytań, czyli pięć razy więcej niż rok temu. Oznacza to, iż przeciętny użytkownik wysyła w ciągu tygodnia przeszło 20 promptów do najpopularniejszego na świecie chatbota. Jakie są trendy? Sprawdzam!
ChatGPT — AI do użytku domowego
Pierwszym trendem, jaki się rzuca w oczy, jest to, iż gwałtownie wzrosło wykorzystanie ChatGPT w domach. Obecnie aż 73% zapytań wysyłanych do chatbota nie ma związku z pracą — jest to znacząca zmiana w stosunku do 53% rok temu. Przy pięciokrotnym zwiększeniu liczby wysyłanych promptów oznacza to, iż zapytania osobiste wzrosły mniej więcej siedmiokrotnie, a profesjonalne zaledwie dwukrotnie.
Istotnie zmienił się też sposób, w jaki korzystamy z chatbota. Jeszcze rok temu aż 36% promptów dotyczyło pisania — automatycznego tworzenia e-maili, dokumentów i innych komunikatów, a także edycji, krytyki, podsumowywania i tłumaczenia tekstu dostarczonego przez użytkownika. Są to jednak zadania najczęściej wykonywane w pracy i wraz ze zmniejszeniem się udziału zapytań profesjonalnych, ich udział spadł do 24%.
Wzrosły za to udziały zapytań o praktyczne wskazówki, czyli o porady i pomoc w nauce. Widać też wzrost zapytań ukierunkowanych na wynajdowanie informacji. Ich udziały wzrosły do, odpowiednio, 29% i 24%. Wyszukiwaniu informacji przy pomocy AI niewątpliwie pomogło wprowadzenie około rok temu SearchGPT, a więc połączenia chatbota z wyszukiwarką internetową, w tej chwili już kompletnie zintegrowanego z ChatGPT.
Jak korzystamy z ChatGPT? Trendy są zaskakujące
Wśród użytkowników ChatGPT niewielki jest udział osób korzystających z chatbota do pomocy w kodowaniu — to zaledwie 4,2%, w porównaniu do około 36% w przypadku Claude’a od Anthropica. To specjalnie nie dziwi — kolejne wersje modelów Claude uznawane są przez programistów za najlepsze modele na rynku, jeżeli chodzi o programowanie.
Kolejnym interesującym trendem jest domykanie luki płciowej. Na początku istnienia ChatGPT aż około 80% użytkowników nosiło imiona męskie, a według najnowszych danych z lipca 2025 jest to już tylko 48%. To niejedyna domykająca się luka! W krajach o niskim i średnim dochodzie, gdzie wykorzystywania ChatGPT było niższe niż w zamożnych, w tej chwili rośnie ono w tempie istotnie powyżej średniej.
Claude wciąż najmocniejszy w kodowaniu
Swoimi spostrzeżeniami na temat wykorzystania AI podzielił się również Anthropic. Ulubieniec programistów pozostał… no cóż, ulubieńcem programistów — modele Claude są wykorzystywane do programowania w przypadku 36% zapytań. Przy czym rosnący udział zadań związanych z pisaniem kodu i malejący tych związanych z debuggowaniem zdaje się świadczyć o poprawiającej się jakości tworzonego kodu. Niemniej wzrosły niektóre inne zastosowania. Na przykład w tej chwili Claude jest wykorzystywany na przykład do uczenia się (12,4%) i do zadań naukowych (7,2%).
Wzrosło również zaufanie użytkowników do umiejętności modeli. Teraz aż 39% zapytań całkowicie deleguje zadanie do modelu AI. Pod koniec zeszłego roku było to zaledwie 27%.
Dowiedzieliśmy się również nieco o wykorzystaniu Claude’a w Polsce. Polska znalazła się na 18 miejscu na liście krajów, których mieszkańcy korzystają z chatbota Anthropica, z 1% udziałem w globalnym użytkowaniu. Nie daje nam to miejsca w czołowej 20 jeżeli chodzi o wykorzystanie go na głowę mieszkańca w wieku roboczym, ale daje dość mocną pozycję jeżeli chodzi o użycie w stosunku do PKB. To prawdopodobnie zasługa licznych nad Wisłą software house’ów, których pracownicy chętnie korzystają z AI — zwłaszcza od Anthropica.
Źródło zdjęcia: Bram Naus/Unsplash
