AI potrzebuje nowej drogi. Dlaczego? Bo, jak odnotował jeden ze współzałożycieli OpenAI Ilya Sutskever, dotychczasowy rozwój AI, który opierał się na budowaniu coraz większych modeli w oparciu o coraz więcej danych, dochodzi do kresu swoich możliwości. Po prostu nie mamy więcej danych – „mamy tylko jeden internet”. Co dalej? Przyszłością są prawdopodobnie modele rozumujące.
AI potrzebuje nowej drogi, bo… internet jest tylko jeden
Dotychczasowy rozwój generatywnej AI opierał się na dwóch silnikach – coraz większej mocy obliczeniowej i coraz większych ilościach danych, na których trenowano systemy AI. Ale ten model rozwoju się kończy.
„Trenowanie, jakie dziś znamy, niewątpliwie dojdzie do swego kresu” – powiedział Sutskever podczas poświęconej zagadnieniom AI konferencji NeurIPS. Jak wyjaśnił, choć moc komputerów rośnie, to „ilość danych już nie, bo mamy tylko jeden internet”.
Słowa Sutskevera, który opuścił OpenAI w tym roku, żeby założyć własną firmę Safe Superintelligence, poniekąd potwierdzają to, co od pewnego czasu widzieliśmy na rynku AI. Opóźnienia w publikacji największych modeli od OpenAI, Google czy Anthropic, z pojawiającymi się sygnałami, iż modele te nie stanowią aż tak istotnego postępu w stosunku do swoich poprzedników.
Nowy wspaniały świat AI? Rozumujący i mniej przewidywalny
Jaką więc przyszłość widzi Sutskever dla AI? Po pierwsze, systemy staną się „agentowe” w pełnym tego słowa znaczeniu, czyli będą w znacznej mierze autonomiczne. Bo obecne są „bardzo lekko agentowe”.
O tym, czym są agenci AI pisałem w tym artykule.
Dodatkowo, będą naprawdę rozumować. To jednak oznacza, iż staną się bardziej nieprzewidywalne, bo „im więcej system rozumuje, tym bardziej nieprzewidywalny się staje” – powiedział Sutskever.
Według niego, najlepsze systemy AI grające w szachy są nieprzewidywalne dla najlepszych ludzkich graczy. A, przypomnijmy, systemy takie ogrywają najlepszych szachistów od ponad 20 lat.
„Tak więc będziemy mieli do czynienia z systemami AI, które są niesamowicie nieprzewidywalne, które będą rozumiały rzeczy z ograniczonych danych i które nie będą podatne na dezorientację” – przewiduje Sutskever.
Dodatkowo, będą to prawdopodobnie systemy samoświadome, bo, jak twierdzi badacz, samoświadomość jest istotną częścią naszego modelu świata.
Sutskever zastrzegł, iż nie mówi ani jak do tego dojdzie, ani kiedy, ale wyraził przekonanie, iż taka właśnie jest przyszłość.
Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3