Google pracuje nad wdrożeniem funkcji podsumowywania powiadomień przez AI w urządzeniach z systemem Android. Rozwiązanie ma pomóc w zarządzaniu dużą liczbą alertów z aplikacji i wiadomości. Propozycja Google przypomina opcję zaprezentowaną już wcześniej przez Apple, ale widać również kilka znaczących różnic.
Niby to samo, ale inaczej
Pomysł podsumowywania alertów przez AI znamy już z rozwiązania zaprezentowanego przez Apple. Google jednak ma przedstawić funkcję, która będzie podsumowywać wyłącznie „powiadomienia o rozmowach”. Zdaniem twórców ma to zwiększyć dokładność i pozwolić uniknąć błędnej interpretacji alertów, które nie są wiadomościami.
Portal Android Authority odkrył w ramach najnowszej wersji beta systemu Android 16, w jaki sposób ma działać nowa funkcja. Okazuje się, iż Google wyciągnęło wnioski z błędów popełnionych przez Apple i stawia na nieco inną funkcjonalność w ramach Androida. Możemy więc spodziewać się, iż funkcja nie będzie podsumowywać wszystkiego, ale tylko „powiadomienia o konwersacjach”. Chodzi tutaj o wiadomości określonych typów pojawiające się w dedykowanym miejscu w panelu powiadomień, które mają własną sekcję w arkuszu udostępniania i mogą być otwierane jako “pływające bąbelki” nad innymi aplikacjami.
AI namiesza?
Możemy więc spodziewać się, iż funkcja podsumuje wyłącznie wiadomości bezpośrednie i czaty grupowe, a nie powiadomienia o wiadomościach lub promocjach, które otrzymujemy. o ile ta droga okaże się faktycznie zastosowanym rozwiązaniem, Google postarało się uniknąć błędów Apple, a przede wszystkim problemu z niedokładnym podsumowaniem artykułów informacyjnych.
Wciąż jednak trudno powiedzieć, czy podsumowanie będzie przydatne i wiarygodne dla użytkowników ze względu na wykorzystanie sztucznej inteligencji. Google stara się zabezpieczyć przed ewentualną odpowiedzialnością za błędy, informując użytkowników, iż podsumowania „mogą zawierać błędy”.
AI ma przetwarzać wyłącznie dłuższe wiadomości i rozmowy w grupie, co pozwoli dostarczyć algorytmom więcej kontekstu i ograniczyć ryzyko szkodliwych błędów. Źródło informuje, iż AI będzie podsumowywało tylko powiadomienia zawierające od 25 do 200 słów, z limitem 50 podsumowań dziennie. Wiadomo również, iż podsumowania będą generowane trzy minuty po otrzymaniu powiadomienia.
Podsumowany tekst ma pojawiać się tylko wtedy, gdy powiadomienie o konwersacji zostanie zwinięte. Natomiast oryginalna treść zostanie prawdopodobnie wyświetlona po rozwinięciu. o ile informacje zaprezentowane przez Android Authority okażą się ostateczną wersją, podsumowanie będzie miało maksymalnie trzy wiersze. Google zastosuje również kursywę.
Źródło: Android Authority Co dalej?
Nie wiadomo, kiedy ta funkcja, będąca wciąż w fazie rozwoju, zostanie uruchomiona. Dużo wskazuje na to, iż pojawi się wyłącznie na urządzeniach obsługujących Gemini Nano. Na razie Google zaprzecza włączeniu w podsumowania Gmaila, ale za wcześnie jeszcze, żeby potraktować to stanowisko jako ostateczne.
Być może funkcja zadebiutuje już w nadchodzącej serii Pixel 10. Później prawdopodobnie zostanie wdrożona na starszych urządzeniach obsługujących Gemini Nano.
Źródło: Android Authority / Zdjęcie otwierające: unsplash.com
