O tym, iż Apple planuje doposażyć swój cyfrowy ekosystem i oprogramowanie w sztuczną inteligencję, wiemy już od pewnego czasu. W jakich funkcjach AI się pojawi?
Światło na tę kwestię rzuca serwis AppleInsider powołując się na osoby zaznajomione z oprogramowaniem Apple. Jeszcze w marcu Krzysztof pisał u nas o frameworku (choć moim zdaniem chodzi raczej o LLM, czyli duży model językowy AI) o nazwie AJAX, nad którym pracuje Apple.
Apple rozmawia z Google w sprawie wprowadzenia AI Gemini do iOS
Jednak nas, użytkowników urządzeń Apple, interesuje przede wszystkim, w jakich narzędziach możemy spodziewać się sporego update’u w zakresie sztucznej inteligencji? Generalnie AppleInsider zwraca uwagę przede wszystkim na trzy obszary: przeglądarka Safari, Siri oraz Spotlight Search.
Jednak nie chodzi raczej o coś, co można by nazwać integracją chatbota w stylu ChatGPT z systemem Apple, choć oczywiście nie jest to wykluczone. Funkcje AI będą raczej skupiać się na wybranych zadaniach, takich jak na przykład ułatwienie wyszukiwania danych i treści, analiza dokumentów, czy wiadomości iMessage, nowe opcje wyszukiwania wspomagane sztuczną inteligencją itp.
Apple ma również mocno skupiać się na ochronie prywatności użytkowników, co zresztą wynika z bardzo prawdopodobnej cechy planowanych maszynowo wytrenowanych przez Apple algorytmów. Mają one funkcjonować bezpośrednio na urządzeniu, wykorzystując dostępną lokalnie moc obliczeniową i zasoby. Na pewno część funkcji nie będzie w ogóle łączyć się z żadną chmurą i będzie realizowana wyłącznie na urządzeniu uprawnionego (takiego, którego tożsamość algorytm potwierdzi) użytkownika, po prostu właściciela danego urządzenia.
Jak ja to widzę? Apple, choć od lat prezentuje się światu jako niezwykle innowacyjna firma, kieruje się w swych działaniach przede wszystkim pragmatyzmem. Choć najbliższe wydarzenie Apple odbędzie się już w najbliższy wtorek (zobaczymy wówczas nowe iPady), to nowości w zakresie AI zadebiutują oficjalnie najprawdopodobniej 10 czerwca, gdy ruszy tegoroczne WWDC. A wracając do wspomnianego pragmatyzmu i łącząc kropki (podkreślana przez Tima Cooka dbałość o prywatność), spodziewam się działającej lokalnie Siri (lub inaczej nazwanej, działającej na urządzeniu, konwersacyjnej AI), która w razie odbioru trudniejszych zapytań użytkownika skorzysta z zewnętrznych modeli (wszak Apple rozmawiało z Google i OpenAI).
