Microsoft rozwija swojego asystenta AI w Windows i nadaje mu nowe, praktyczne funkcje. Copilot potrafi już nie tylko odpowiadać na pytania, ale także tworzyć dokumenty pakietu Office bezpośrednio z czatu oraz łączyć się z usługami Google, takimi jak Gmail czy Google Drive. Dzięki temu użytkownicy mogą szybciej przygotować raport, prezentację czy tabelę, a także przeszukać pocztę i pliki w różnych chmurach. To krok, który zmienia komputer w prawdziwego pomocnika biurowego, a nie tylko narzędzie do pracy.
Copilot jako centrum codziennych zadań, ale i twórca dokumentów
Nowa aktualizacja sprawia, iż Copilot staje się nie tylko inteligentną wyszukiwarką informacji, ale też narzędziem do realnej pracy. Dzięki funkcji Connectors potrafi jednocześnie przeszukiwać Outlooka i Gmaila, OneDrive i Google Drive, a także kalendarze i kontakty z obu ekosystemów. Użytkownik nie musi już pamiętać, gdzie zapisał dany plik czy w której skrzynce znajduje się ważna wiadomość. Wystarczy wpisać polecenie w stylu: „Znajdź ostatnie zaproszenie na spotkanie od Kasi” albo „Pokaż plik z budżetem z września”, a asystent sam sprawdzi wszystkie źródła.
Microsoft Copilot Connectors – przeszukiwanie chmury OneDrive / Źródło: MicrosoftCo więcej, Copilot potrafi od razu zamienić rozmowę w gotowy dokument. Może to być raport w Wordzie, tabela w Excelu albo prezentacja w PowerPoint. Użytkownik może poprosić o stworzenie krótkiego podsumowania projektu w formie dokumentu. Może też napisać: „doradź, jak ułożyć plan prezentacji i zapisz go w PowerPoint”. Dzięki temu komputer pełni rolę osobistego sekretarza. Nie tylko odnajdzie potrzebne informacje, ale również przygotuje je w odpowiedniej formie.
Microsoft Copilot – tworzenie i eksportowanie dokumentu / Źródło: MicrosoftMicrosoft puszcza oko do Google
Integracja z usługami Google pokazuje, iż Microsoft nie chce zamykać użytkowników w jednym ekosystemie. Wiele osób korzysta równolegle z Outlooka i Gmaila, OneDrive i Google Drive. Teraz wszystkie te źródła można obsłużyć w jednym miejscu. Copilot staje się nie tylko narzędziem AI, ale także uniwersalnym kolektorem danych. Porządkuje cyfrowe życie użytkownika niezależnie od używanych usług. To również sprytny ruch strategiczny Microsoftu. Zamiast rywalizować z Google na każdym polu, firma proponuje rozwiązanie łączące oba światy. Dzięki temu codzienne obowiązki stają się prostsze i bardziej zautomatyzowane.
Windows jako osobisty asystent
Nowe funkcje sprawiają, iż komputer przestaje być jedynie narzędziem, a staje się partnerem w pracy. Zamiast przełączać się między aplikacjami, użytkownik prowadzi rozmowę z Copilotem, a ten nie tylko podpowiada, ale też wykonuje konkretne zadania. W praktyce oznacza to, iż wiele codziennych obowiązków w pracy możemy zautomatyzować. Zamiast spędzać 40 minut na ręcznym przygotowaniu prostego arkusza w Excelu, wystarczy poświęcić zaledwie kilka minut, by Copilot zrobił to za nas.
Na razie nowe funkcje Copilota trafiają do uczestników programu Windows Insider, a następnie zostaną udostępnione publicznie.
Źródło: theverge.com, Microsoft / Zdjęcia: Microsoft









