Czy AMD zacznie doganiać Nvidię na rynku kart (GPU) do zastosowań w sztucznej inteligencji? AMD oczekuje, iż produkcja jego najnowszego GPU Instinct MI325X rozpocznie się przed końcem roku. A więc mniej więcej w tym samym czasie, gdy produkcja kart Blackwell, najnowszego produktu Nvidii, w końcu osiągnie zakładane wolumeny. Media informowały tu o opóźnieniach ww wdrożeniu.
AMD zacznie doganiać Nvidię?
Czy Nvidia ma się czego bać? jeżeli spojrzymy na specyfikacje obu układów, to na pewno tak. GPU od AMD ma więcej pamięci (288 GB) niż podwójna karta Blackwell czyli B200 (192 GB). Również teoretyczna wydajność kart AMD jest nieco wyższa. Jak będzie w realnych zastosowaniach – zobaczymy, zwłaszcza iż układ Nvidii ma więcej rdzeni.
Z drugiej strony, na pewno nie spowoduje to utraty klientów przez Nvidię, przynajmniej w krótkim terminie. Kolejka po najnowsze GPU firmy jest tak długa, iż firma ma wyprzedaną produkcję na następne 12 miesięcy. Ponadto, ze względu na to, iż Nvidia produkuje karty do zastosowań AI od lat, klienci są po prostu przyzwyczajeni do jej produktów. A zwłaszcza do CUDA, czyli środowiska programistycznego wykorzystywanego przez jej karty.
Debiut nowych kart AMD jest bardziej szansą dla firmy kierowanej przez Lisę Su, by uszczknąć nieco większy kawałek z tortu, którego niemal całość miała do niedawna dla siebie Nvidia. W mniejszym zakresie byłoby to zagrożenie dla Nvidii. A jest się czym dzielić. Według Su, rynek kart graficznych do sztucznej inteligencji osiągnie wartość 500 mld dolarów w roku 2028.
AMD wcześniej donosiło, iż wśród klientów na jego karty graficzne jest Meta i Microsoft.
Już teraz skutecznie dogania Intela
Nowe GPU dla dostawców chmury obliczeniowej to nie jest jedyna nowość od AMD. Firma zaprezentowała również piątą generację CPU Epyc, a więc procesorów używanych w zastosowaniach serwerowych, w tym chmurowych. Największe z tych jednostek będą miały 192 rdzenie.
Procesory to drugi rynek, na którym AMD musiało gonić swojego długoletniego rywala – w tym wypadku Intela. W dawnych, dobrych dla Intela czasach, firma ta kontrolowała około 99% rynku procesorów dla centrów danych. AMD udało się jednak uszczknąć solidną porcję tego tortu – w tej chwili dostaje 34% tego, co centra danych wydają na procesory.
Ta skuteczność AMD w odbieraniu udziałów rynkowych rywalowi, połączona ze słabością intela w chipach do AI spowodowały, iż firma Lisy Su jest warta ponad 2,7x więcej (ok. 275 mld dolarów) niż borykający się z problemami Intel (ok. 100 mld dolarów).
Źródło zdjęcia: AMD