Android Auto otrzymał aktualizację, na którą użytkownicy czekali od naprawdę długiego czasu. Gemini nareszcie zaczął pojawiać się w nowoczesnych samochodach. Tym samym podróże powinny być nieco bardziej inteligentne oraz zautomatyzowane. Zaawansowany asystent nie tylko wspomoże podczas nawigowania, ale też wyśle wiadomości do określonych kontaktów czy odtworzy interesującą nas muzykę.
Gemini trafia do kolejnego miejsca. Co potrafi asystent wewnątrz Android Auto?
Warto na samym początku zaznaczyć, iż stosowna aktualizacja nie pojawiła się jeszcze u wszystkich. Koniecznie sprawdzajcie czy Android Auto posiada u Was wersję 15.6 lub 15.7 – to właśnie tam Gemini zaczął być widoczny. Tym samym oficjalnie uśmiercono kultowego Asystenta Google towarzyszącego konsumentom od wielu lat.
Okej, ale co tak naprawdę potrafi nowa funkcjonalność? Przede wszystkim mówimy o opcji zadawania pytań i wydawania komend w naturalny sposób. Nie ma zatem konieczności wkuwania konkretnych formułek, co swego czasu bywało naprawdę męczące.
Najbardziej przydatnym usprawnieniem wydaje się być pomoc podczas przemierzania trasy. Dzięki integracji z nawigacją poprosimy asystenta o dodanie przystanków na trasie. Gdy zgłodniejemy, to powiemy Gemini, by wskazał najbliższą restaurację. Możemy przy okazji podpytać się o obecny ruch oraz kuszące promocje.
Integracja z zewnętrznymi usługami brzmi niczym zbawienie, ale czy faktycznie tak jest?
Użytkownicy mogą udostępnić asystentowi szereg danych. Algorytm wtedy będzie mógł wysyłać wiadomości tekstowe (podyktowane przez kierowcę), a także przeczesać pocztę w poszukiwaniu konkretnych wiadomości. Oczywistością wydaje się być natomiast integracja ze Spotify pozwalająca na odtworzenie wskazanych utworów lub automatyczne stworzenie playlisty na podstawie np. obecnego nastroju.
Gemini przez cały czas zaoferuje swoje podstawowe funkcjonalności. Możemy zatem po prostu z nim porozmawiać na najróżniejsze tematy. Pomoże chociażby w wymyśleniu pomysłu na prezent czy rozwiązaniu problemu z chociażby pękniętą oponą.
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: Google
