Armia białych kołnierzyków prosi Trumpa o ułaskawienie. Rodzice SBF-a spotkali się z administracją prezydenta USA

cryps.pl 4 dni temu
Zdjęcie: Trumpa


Po tym, jak Donald Trump spełnił swoją obietnicę wyborczą dot. ułaskawienia Rossa Ulbrichta, co było równoznaczne z anulowaniem jego dożywotniej odsiadki, do administracji nowego prezydenta USA zaczęło spływać sporo wniosków o analogiczne działania. Okazuje się, iż wielkie nadzieje w Republikaninie zaczęła pokładać rodzina Sama Bankmana-Frieda.


  • Rodzice SBF-a spotkali się z prawnikami będącymi blisko administracji Donalda Trumpa, aby omówić kwestię jego uwolnienia.
  • Były CEO FTX odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za liczne przestępstwa finansowe.

Jak trwoga to do Trumpa

Donald Trump nie okazał się być gołosłownym w kwestii sprowadzenia twórcy Silk Road do domu i już drugiego dnia swojej prezydentury podpisał jego ułaskawienie.

Ross Ulbricht w 2015 roku został skazany na podwójne dożywocie za stworzenie internetowej platformy darkwebowej, na której można było handlować nielegalnymi towarami, w tym narkotykami i bronią.

Zdecydowanie była to działalność, która zasługuje na potępienie i karę, ale czy dożywotnia odsiadka dla młodego człowieka, niemającego wcześniej problemów z prawem, to odpowiedni wyrok?

Inaczej sprawy mają się w przypadku Sama Bankmana-Frieda, który celowo zdefraudował miliardy dolarów należące do klientów jego upadłej giełdy kryptowalut FTX.

Niegdyś jedna z najbardziej wpływowych postaci na tym rynku ani razu nie okazała prawdziwej skruchy z tego faktu, iż klienci platformy utracili pieniądze w wyniku jej nagłego upadku. Wielokrotnie też fałszował raporty finansowe i manipulował różnymi transakcjami.

W marcu tego zeszłego roku został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Od tego czasu jego prawnicy kilkukrotnie domagali się apelacji od wyroku i powtórzenia procesu, ale bezskutecznie.

SBF próbował zrobić z siebie ofiarę, wskazując na fakt, iż ma zdiagnozowane ADHD, przez co ciężko było mu się skupić na pytaniach ławy przysięgłych i udzielaniu odpowiedzi.

Jak informuje Bloomberg, jego rodzice – Barbara Fried oraz Joe Bankman – do dziś będący bardzo wpływowymi postaciami na amerykańskiej arenie politycznej, spotkali się z prawnikami współpracującymi blisko z administracją nowego prezydenta USA.

Celem spotkania było ustalenie, czy ułaskawienie ich syna jest w ogóle możliwe.

Trump ułaskawi SBF-a?

Donald Trump jest postacią nieprzewidywalną i często działającą irracjonalnie. Stąd jest oczywiście jakiś cień nadziei, iż mógłby przychylić się pozytywnie do prośby rodziców byłego CEO FTX.

Pytanie, co by mu zaproponowano w zamian. Wiadomo przecież, iż ładne oczy takich spraw się nie załatwia.

Jest jednak kilka faktów, które równie dobrze mogą zaważyć na tym, iż Republikanin odrzuci ten plan. Wracając do tematu Rossa Ulbrichta, to kontrowersyjny programista przez wiele lat swojej odsiadki zbudował sobie silną społeczność osób domagających się jego uwolnienia.

Wielokrotnie wskazywano na zbyt surowy wymiar kary, jaki wymierzono twórcy Silk Road. Sam Bankman-Fried natomiast celowo dokonał jednego z największych oszustw finansowych w historii USA.

Inna z kwestii, która może przekreślić wszystkie szanse SBF-a, jest polityka. W końcu miał on bardzo silne powiązania z Partią Demokratyczną, którą dotował.

W 2020 roku na jej konto wpłynęła od niego darowizna opiewająca na 5,2 miliona dolarów na poczet kampanii Bidena w 2020 roku, któremu Trump musiał na 5 lat oddać Biały Dom.

SBF przekazał łącznie na różne kampanie polityczne aż 70 milionów dolarów.

W trakcie jego procesu wyszło na jaw również to, iż planował choćby wręczyć wielomiliardową łapówkę dla Trumpa, aby ten zrezygnował z udziału w wyborach prezydenckich.

Białe kołnierzyki chcą do domu

Nie tylko zhańbione cudowne dziecko kryptowalut liczy na to, iż skoro udało się Rossowi uniknąć reszty życia w więzieniu, to może i do niego los się uśmiechnie.

Jak przekazał Bloombergowi konsultant ds. więziennictwa białych kołnierzyków – Sam Mangel – w ostatnich dniach kilku oskarżonych złożyło wnioski o ułaskawienie.

Mówimy tu o przestępcach, którzy dopuszczali się oszustw na tle prawnym i finansowym, a niekoniecznie morderstw czy innych krzywd na innych ludziach.

Idź do oryginalnego materiału