Bluesky rośnie w siłę dzięki błędom Muska

macpretorians.com 10 godzin temu

Bluesky to platforma społecznościowa stworzona przez „Ojca Twittera” Jack’a Doresy’a. Sam Twitter niestety po sprzedaży w ręce Elona Muska przechodził bardzo burzliwe chwile. Musk próbując zrobić z platformy maszynkę do zarabiania pieniędzy nie tylko naraził się użytkownikom, ale również swoim pracownikom. Rządy zaczął od fali zwolnień co nie wpłynęło pozytywnie na atmosferę w firmie. Następnie jego decyzje odnośnie platformy rozwścieczyły większą część użytkowników. Już wtedy wielu zaczęło szukać alternatywy i znalazło ją w postaci Mastodon. Niedługo potem światło dzienne ujrzał Bluesky.

Czym jest i jak działa Bluesky?

Jack Dorsey twórca Bluesky

Bluesky to serwis społecznościowy z wieloma takimi samymi funkcjami, jakie można znaleźć na X, Facebooku i Instagramie. Użytkownicy mogą utworzyć profil, obserwować inne konta, polubić i ponownie udostępnić posty oraz wysyłać prywatne wiadomości. Użytkownicy Bluesky mają możliwość przeglądania kilku różnych kanałów w zależności od swoich zainteresowań. Mogą na przykład zobaczyć tradycyjne kanały składające się z postów osób, które zdecydowali się obserwować, lub przewijać kanały skoncentrowane na określonych tematach, takich jak nauka, ogrodnictwo lub „zdjęcia kotów”. Jedyne czego mi osobiście brakuje w Bluesky jest możliwość edycji już opublikowanych postów. Mam nadzieję, iż firma doda tę możliwość w niedługim czasie.

Bluesky jest „zdecentralizowany”. Co to oznacza? Bluesky opiera się na protokole AT, technologii open-source, której inni ludzie mogą używać jako ramy do tworzenia własnych projektów mediów społecznościowych. W przeciwieństwie do Facebooka czy Twittera, sieci społecznościowe zbudowane na tym samym otwartym protokole mogą wchodzić ze sobą w interakcje. Oznacza to, iż użytkownicy Bluesky mogą wchodzić w interakcje z użytkownikami innych sieci również opartych na protokole AT. jeżeli na przykład użytkownik Bluesky chce opuścić inną sieć opartą na tym protokole, może zabrać ze sobą swoich obserwujących, posty i inne dane.

Niestety Twitter a adekwatnie X nie dołączył do tego protokołu, mimo, iż takie było pierwotne założenie Dorsey’a. Trzeba nadmienić, iż Bluesky był tworzony jeszcze w czasach, gdy Twitter należał do Jack’a. Jak można było się spodziewać Musk był zgoła innego zdania.

Elon Musk oddaje użytkowników przez swoje zaangażowanie w wybory prezydenckie w USA

Elon Musk przez cały czas popełnia błędy, jeżeli chodzi o prowadzenie platformy X, na czym zyskują pozostałe sieci społecznościowe. Ostatnim z nich było zaangażowanie w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, kiedy to stał się „medialną prawą rekę” Trumpa. Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach w Stanach Zjednoczonych – i rola Elona Muska w pomocy w jego wyborze – sprawiły, iż niektórzy użytkownicy serwisu społecznościowego X zaczęli szukać alternatyw. Musk spędził miesiące na promowaniu programu Trumpa wśród swoich ponad 200 milionów obserwujących na platformie. Przesunięcie się X w kierunku prawicy politycznej odwróciło niektórych użytkowników, a jednym z kluczowych beneficjentów tej migracji mediów społecznościowych został właśnie Bluesky, który odnotowuje znaczny wzrost nowych użytkowników.

W tej chwili Bluesky ma około 15 milionów użytkowników i dodał ponad 1,25 miliona nowych rejestracji od wyborów w USA 5 listopada. Wciąż jest stosunkowo niewielki w porównaniu do konkurentów, takich jak X i Meta’s Threads, ale gwałtownie rośnie; Bluesky miał tylko 10 milionów użytkowników we wrześniu. Tydzień po wyborach była to najwyżej sklasyfikowana „darmowa” aplikacja w App Store Apple. Bluesky jest pełen nowych użytkowników w wielu przypadkach żegnających się z X w tym samym czasie. Nie ma jednego wyjaśnienia, dlaczego ludzie odchodzą, ale wydaje się, iż wspólnym wątkiem jest to, iż ludzie zostali zniechęceni przez wysiłki Muska, aby agresywnie przekształcić swoje konto (a przez to X) w cyfrowy billboard dla Trumpa. Dla tych, którzy nie są fanami Muska lub Trumpa, pomysł wspierania X również wypadł z łask. Nie bez znaczenia jest fakt, iż wielu użytkowników boi się, iż platforma stanie się polityczną tubą Trumpa, który znany jest ze słabości do Twittera (obecnie X).

Wielu zadaje sobie teraz pytanie, czy Blusky stanie się nowym Twitterem? jeżeli tak, to czeka go długa droga. Bluesky jest znacznie mniejszy niż X czy Threads. Poza tym inne serwisy społecznościowe, takie jak Mastodon, również miały swoje krótkie chwile popularności, których jednak nie potrafiły wykorzystać. Bluesky przeżywa swój moment, ale nie jest jasne, czy firma będzie w stanie go utrzymać. Dla dobra wolnych serwisów społecznościowych byłoby dobrze, gdyby firma stojąca za Bluesky nie zaprzepaściła swojej szansy. Ja osobiście mocno trzymam za nich kciuki



Źródło: Bloomberg

Idź do oryginalnego materiału