Brak kopii zapasowych pogrążył administrację – pożar bezpowrotnie zniszczył 858 TB danych

itreseller.com.pl 3 tygodni temu

Pożar w rządowym centrum danych w południowokoreańskim Daejeon doprowadził do zniszczenia kluczowych nośników z 858 TB danych. Skutki awarii sparaliżowały wiele instytucji, a według urzędników kopia zapasowa nie istniała.

Cyfrowa katastrofa w sercu administracji

Do pożaru doszło 26 września w Narodowym Centrum Zasobów Informacyjnych (National Information Resources Service – NIRS) w Daejeon, jednym z najważniejszych ośrodków przetwarzania danych rządowych w Korei Południowej. Jak poinformował serwis Data Center Dynamics (DCD), źródłem ognia był akumulator, a skutki pożaru okazały się dramatyczne. W wyniku zdarzenia całkowitemu zniszczeniu uległo 96 systemów informatycznych, w tym G-Drive – rządowy odpowiednik chmury obliczeniowej.

G-Drive, czyli Government Drive, nie miał nic wspólnego z usługą Google. To wewnętrzna platforma, z której korzystali urzędnicy państwowi do przechowywania dokumentów i plików roboczych. Każdy użytkownik dysponował 30 GB przestrzeni, a system pełnił funkcję wspólnego repozytorium dla ministerstw i agencji. Problem w tym, iż w przeciwieństwie do większości rządowych systemów G-Drive nie posiadał kopii zapasowej.

„Nie mogliśmy utrzymać systemu kopii zapasowej ze względu na ogromną pojemność G-Drive” – przyznał anonimowo jeden z urzędników w rozmowie z dziennikiem The Chosun.

Pozostałe 95 systemów miało zabezpieczenia online lub offline, jednak dane z G-Drive prawdopodobnie przepadły bezpowrotnie.

Administracja sparaliżowana, śledztwo trwa

Skala problemu jest ogromna. Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa, do 4 października udało się przywrócić zaledwie 115 z 647 sieci objętych awarią, co oznacza poziom odtworzenia na poziomie 17,8%. Pełna naprawa infrastruktury ma potrwać co najmniej miesiąc.

Najbardziej dotkniętym resortem okazało się Ministerstwo Zarządzania Personelem, którego przedstawiciele przyznali, iż „wszystkie materiały robocze były przechowywane na G-Drive, a praca urzędników została praktycznie sparaliżowana”. Rząd zapowiedział tymczasowe rozwiązania zastępcze dla najbardziej krytycznych usług publicznych.

Policja zatrzymała cztery osoby podejrzane o zaniedbania służbowe. Śledczy badają, czy błędy proceduralne lub wadliwe zabezpieczenia przyczyniły się do wybuchu pożaru. Wstępne ustalenia wskazują na możliwy problem z akumulatorami litowo-jonowymi w jednym z modułów zasilania awaryjnego.

Idź do oryginalnego materiału