Były szef CBA nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Jest wniosek o karę

wiadomosci.gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Grafika: Gazeta.pl


Były szef CBA Ernest Bejda nie stawił się na przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa. Komisja przygotowała wniosek o jego ukaranie i przymusowe doprowadzenie.
Kara dla byłego szefa CBA? O sytuacji poinformowała Magdalena Sroka. - Dziś trzeci raz Ernest Bejda, mimo naszych wezwań, nie stawia się. W związku z powyższym przegłosowaliśmy dwa wnioski. Jeden o ukaranie karą pieniężną, a drugi wniosek o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie - przekazała szefowa komisji ds. Pegasusa. - Jest to dowód na to, iż sąd ocenia w sposób zupełnie niezależny wnioski, które do niego kierujemy. jeżeli uznał sąd, iż dwukrotne wezwanie to za mało, żeby mówić o uporczywej nieobecności, to wezwaliśmy pana Ernesta Bejdę po raz kolejny. o ile dziś po raz trzeci nie stawia się, no to myślę, iż sąd nie powinien mieć już wątpliwości, iż do tego uporczywego niestawiennictwa dochodzi i tym razem przychyli się do wniosku o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie - dodała.


REKLAMA


"Mają coś na sumieniu": Inny członek komisji obecny na konferencji prasowej stwierdził, iż "ciężko nie odnieść wrażenia, iż osoby, które mają coś na sumieniu w tej sprawie, próbują grać na czas, próbują kupić cenny czas". - Liczą, iż nam się może odechce, iż się poddamy. My się nie poddamy. Jesteśmy w pełni zdeterminowani, aby to wyjaśnić - podkreślił Patryk Jaskulski z KO.


Zobacz wideo Janusz Kowalski grozi Sroce: Pani uśmiech tego nie zmieni, będzie miała pani zarzuty


Czytaj także: Karol Nawrocki wziął urlop w IPN, na kilka miesięcy. "Czekam teraz na was".
Źródło: Konferencja prasowa komisji ds. Pegasusa, IAR
Idź do oryginalnego materiału