ChatGPT miał pomóc turystom. Nie obyło się bez wsparcia TOPR

instalki.pl 13 godzin temu

Wskazówki udzielone przez ChatGPT miały urozmaicić wędrówkę turystów po polskich Tatrach, ale realizacja tego fiasku zakończyła się sromotną porażką. Interweniować musiały służby Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR), gdyż podczas wyznaczania trasy nie wzięto pod uwagę aktualnych warunków atmosferycznych. Kontynuowanie dalszej wędrówki było w pewnym momencie po prostu niemożliwe, podobnie jak samodzielny powrót do bezpiecznego miejsca.

ChatGPT to niekoniecznie dobre narzędzie podczas górskich wędrówek

Popularne oprogramowanie nie zawsze okazuje się skuteczne. Niejednokrotnie dawaliśmy Wam znać o sytuacjach, gdy Mapy Google błędnie wskazały trasę lub nie były odpowiednio zaktualizowane. Sporo osób zdążyło doświadczyć nieprawidłowego oznaczania szlaków, co skutkowało natrafieniem na nieoczekiwane przeszkody czy koniecznością skorzystania z profesjonalnej pomocy. Teraz natomiast mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem, gdy główną rolę odgrywa sztuczna inteligencja oraz kultowy ChatGPT.

  • Sprawdź także: Ludzie masowo błądzą w Tatrach. Wszystko przez Mapy Google

Gazeta Wyborcza zwraca uwagę na błędne sugestie oraz informacje udostępniane przez najpopularniejszego chatbota. Brak konkretnych danych, czerpanie wiedzy z różnych źródeł czy dopowiadanie tego, czego nie udało się znaleźć – to idealny przepis na sromotną porażkę, zwłaszcza gdy dołożymy do tego ślepe podążanie za technologią. Ofiarą przesadnej ufności padli turyści, którzy postanowili wykorzystać ChatGPT do zaplanowania wędrówki po polskich górach.

Chcieli oni dostać się z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów i poprosili chatbota o wygenerowanie najlepszej trasy. Sztuczna inteligencja zaleciła im podróż przez niezwykle trudną Przełęcz Krzyżne, co okazało się najważniejsze w dalszej części historii. Zadowoleni entuzjaści dynamicznie rozwijającej się technologii gwałtownie zwrócili uwagę na złe warunki atmosferyczne. ChatGPT nie wziął pod uwagę tego, iż zaproponowany fragment trasy stanowi spore wyzwanie choćby latem. Zimą jest rzecz jasna znacznie gorzej, zwłaszcza dla przeciętnych turystów.

Słodko-gorzki finał historii

Koniec końców wykonano połączenie do ratowników TOPR – poproszono ich o pomoc ze względu na wspomniane bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne. Służby nie ukrywały swojego zdziwienia, jeszcze nigdy wcześniej nie spotkali się z turystami podążającymi za wskazówkami popularnego chatbota. Na szczęście zagubione osoby udało się uratować, to jedyna dobra wiadomość.

Wniosek jest taki, iż ufanie choćby bardzo zaawansowanej technologii nie zawsze kończy się dobrze. Dlatego też na pierwszym miejscu należy postawić zdrowy rozsądek – a jeżeli już faktycznie ktoś szuka wyzwania, to niech chociaż odpowiednio się na górskie szlaki przygotuje, zwłaszcza zimą.

  • Przeczytaj również: Chińczyk chciał pozwiedzać Tatry. Mapy Google miały dla niego inny plan

Pozostaje mieć nadzieję, iż za prędko o kolejnym takim incydencie nie usłyszymy. Trzymamy też kciuki, by nikt nie doznał faktycznego uszczerbku na zdrowiu podczas podążania za tym, co generuje sztuczna inteligencja.

Źródło: Wyborcza / Zdjęcie otwierające: OpenAI, unsplash.com (@dbr0vskyi)

ChatGPTpolska
Idź do oryginalnego materiału