Testy przeprowadzone przez Ruter ujawniły podatność chińskich autobusów elektrycznych Yutong, które teoretycznie pozwalają producentowi zdalnie zatrzymać pojazdy. Odkrycie wywołało debatę o bezpieczeństwie infrastruktury krytycznej i zależności Norwegii od chińskich technologii.
Ruter, organizująca transport publiczny w Oslo, przeprowadziła testy w izolowanym środowisku, blokując wszystkie sygnały zewnętrzne. Wyniki pokazały, iż autobusy Yutong, stanowiące znaczną część floty Oslo, posiadają moduł z kartą SIM umożliwiający producentowi bezpośredni cyfrowy dostęp do pojazdu. „Testy ujawniły potrzebę poprawy cyfrowego bezpieczeństwa w transporcie publicznym” – podkreślił Bernt Reitan Jenssen, dyrektor generalny Ruter.
Mimo iż system kamer w pojazdach nie łączy się z internetem ani nie przesyła nagrań poza Norwegię, potencjał zdalnej ingerencji ze strony producenta pozostaje realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego, szczególnie w sytuacjach awaryjnych.
Ruter posiada w tej chwili ponad 400 chińskich autobusów elektrycznych. Według portalu Teknisk Ukeblad w całej Norwegii zamówiono już łącznie 1268 chińskich pojazdów, które są w tej chwili dostarczane. Chińska firma Yutong nie skomentowała publicznie wyników testów.
Polityczne reperkusje
Sprawa odzwierciedla obawy dotyczące bezpieczeństwa technologii zagranicznych w sektorach kluczowych dla państwa i przyczynia się do dyskusji o zależności od chińskich łańcuchów dostaw w Europie.
Bård Hoksrud, przewodniczący norweskiego Komitetu Transportowego z Partii Postępu (FrP), zaapelował o wstrzymanie dalszych zakupów chińskich pojazdów. „Musimy poważnie potraktować ryzyko związane z poleganiem na chińskiej technologii w krytycznej infrastrukturze narodowej” – stwierdził Hoksrud.
Ruter ogłosił plany opracowania nowych protokołów bezpieczeństwa cyfrowego i współpracy z władzami rządowymi w celu określenia bardziej rygorystycznych wymagań przy przyszłych zamówieniach publicznych. Rozważane są techniczne środki mające zapobiegać nieautoryzowanemu zdalnemu dostępowi ze strony producentów. Norweski resort transportu i komunikacji ma pełnić kluczową rolę w ustalaniu standardów bezpieczeństwa i wymagań zamówień.






