Cyberspace Administration of China (CAC) nakazała największym chińskim firmom technologicznym wstrzymanie zakupów i testów chipów sztucznej inteligencji od Nvidii. To najdalej idący krok Pekinu w kierunku uniezależnienia się od amerykańskich dostawców i budowy własnego ekosystemu półprzewodników.
Chiny blokują Nvidię i stawiają na własne chipy
Według informacji Financial Times regulator internetowy CAC zakazał spółkom takim jak Alibaba czy ByteDance realizowania nowych zamówień procesorów RTX Pro 6000D, specjalnie dostosowanych przez Nvidię do wymagań rynku chińskiego. Firmy już rozpoczęły testy i planowały zamówienia liczone w dziesiątkach tysięcy sztuk, ale po decyzji władz musiały natychmiast przerwać działania.
Zakaz obejmuje także układy H20, które jeszcze do niedawna były dopuszczone do sprzedaży w Państwie Środka. Decyzja Pekinu jest wynikiem analiz, według których krajowi producenci, m.in. Huawei i Cambricon, osiągnęli poziom wydajności porównywalny z chipami Nvidii, objętymi ograniczeniami eksportowymi ze strony USA.
Jensen Huang, dyrektor generalny Nvidii, przyznał podczas spotkania z dziennikarzami w Londynie, iż sytuacja jest dla niego rozczarowująca.
„Możemy działać na danym rynku tylko wtedy, gdy kraj nas tam chce. Jestem cierpliwy i rozumiem, iż w grę wchodzą większe sprawy między Chinami i USA” – powiedział.
Geopolityka i rywalizacja w tle
Po wprowadzonym w 2022 r. zakazie eksportu najbardziej zaawansowanych układów do Chin Nvidia przygotowała specjalne wersje swoich produktów, takie jak H20 czy RTX Pro 6000D. Miały one zapewnić amerykańskiej firmie choć częściowy dostęp do lukratywnego rynku.
Jednak Pekin coraz mocniej naciska na krajowe przedsiębiorstwa, by wzmacniały własny przemysł półprzewodnikowy i ograniczały zależność od USA. Chińskie władze wezwały już producentów chipów, takich jak Huawei, Cambricon, a także gigantów internetowych posiadających własne jednostki projektowe (Alibaba, Baidu), do raportowania, jak ich układy wypadają na tle konkurencji z USA.
Według branżowych źródeł konsensus na najwyższym szczeblu jest jasny – krajowa produkcja procesorów AI ma niedługo w pełni pokryć zapotrzebowanie rynku, eliminując konieczność zakupów u amerykańskich dostawców.
Konsekwencje dla rynku i przyszłości AI
Dla Nvidii, której przychody w dużym stopniu zależą od popytu w Chinach, decyzja Pekinu oznacza poważne ograniczenia. W środę akcje spółki spadły o 2,7% w notowaniach giełdowych w USA.
Z drugiej strony, dla chińskiego sektora półprzewodników to ogromna szansa. Według wcześniejszych doniesień FT lokalni producenci planują w 2026 r. potroić całkowitą produkcję chipów na potrzeby AI. jeżeli uda się utrzymać tempo rozwoju, Chiny mogą w ciągu kilku lat zbudować samowystarczalny ekosystem, zdolny konkurować globalnie.
