Idą Święta. A wraz ze Świętami prezentowy zawrót głowy, który w tym roku będzie kosztował Polaków wyjątkowo drogo. Dlatego coraz więcej z nas zajrzy do Internetu w poszukiwaniu podarków dla najbliższych. Porównywarki cen, kody rabatowe, bonusy za zapisanie się do newslettera – w przedświątecznym ferworze można stracić głowę i dać się oszukać cyberprzestępcom. Bądź przezorny i pamiętaj o kliku zasadach bezpiecznych zakupów w Internecie.
Pierwsza zasada bezpiecznych zakupów w Internecie: sprawdź sprzedawcę
Prawdziwy, czy nieprawdziwy? Na dole strony – w stopce – znajdziesz dane kontaktowe sprzedawcy. Wiarygodny sprzedawca podaje wszystkie informacje teleadresowe oraz NIP. jeżeli pierwszy raz robisz zakupy w tym sklepie, sprawdzić przedsiębiorcę w CEIDG (Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczej).
Druga zasada bezpiecznych zakupów w Internecie: bezpieczne połączenie
Pasek adresu powinien zawsze rozpoczynać się od symbolu kłódki i przedrostka „https”, który poprzedza adres witryny (nie „http”!). To informacja, iż połączenie jest bezpieczne (protokół SSL). Nie wystarczy, iż sprawdzisz to na stronie głównej. Dla Ciebie najważniejsze są strony z płatnościami – to tam przede wszystkim zwróć uwagę, czy transmisja danych odbywa się w bezpiecznym połączeniu. Nie kupuj w sklepie, który nie ma takich zabezpieczeń. NIGDY!
Trzecia zasada bezpiecznych zakupów w Internecie: opinie
Zawsze warto sprawdzić, czy firma od której chcesz coś kupić posiada opinie o świadczonych usługach. Dzięki temu możesz zyskać bardzo dużo cennych informacji dotyczących doświadczeń innych klientów. Zawsze warto rzucić na nie okiem.
Czwarta zasada bezpiecznych zakupów w Internecie: operator płatności
Pamiętaj, iż operatorzy płatności także weryfikują swoich klientów, dlatego zaufany internetowy sprzedawca obsługiwany jest tylko przez uznanych operatorów. o ile sprzedawca online nie korzysta z ich oferty, a jedynie prosi o wpłatę na rachunek bankowy, zachowaj szczególną ostrożność.
Piąta zasada bezpiecznych zakupów w Internecie: bądź podejrzliwy
Cokolwiek wzbudziło Twoje obawy? Nie kupuj! Zawsze bądź podejrzliwy, szczególnie w gorącym, przedświątecznym okresie, gdy cyberprzestępcy pracują ze wzmożoną siłą.
P.S. Pamiętaj, aby nie klikać w podejrzane linki, bo może się skończyć tak:
#1 Trafiasz na stronę pośrednika płatności i nie zauważasz, iż strona jest nieprawdziwa. Wybierzesz swój bank, podasz login i hasło. Atakujący najczęściej omijają maskowanie hasła, dlatego jeszcze dodatkowo się ucieszysz, iż nie musisz liczyć literek, aby się zalogować. Właśnie oddałeś przestępcom login i hasło.
#2 Cyberprzestępcy od razu logują się do Twojego prawdziwego banku i definiują przelew zaufany. Otrzymasz wiadomość SMS z kodem jednorazowym. Pojawi się ekran łudząco podobny do tego bankowego. Wszystko się zgadza oprócz numeru konta (ale kto sprawdza tyle numerków?). Wpiszesz kod z wiadomości. Najpierw otrzymasz informację o błędzie, ale w kolejnej próbie wpiszesz już cyferki prawidłowo. I tak przestępcy przejęli Twój jednorazowy kod SMS.
#3 Proces zakończy się szczęśliwie dla cyberprzestępców i bardzoooo nieszczęśliwie dla Ciebie. Przestępcy nie mają litości – z Twojego konta wyprowadzą wszystkie środki.
Dlatego sprawdzaj adres strony, na której jesteś i dokładnie czytaj smsy, które otrzymujesz. ZAWSZE. Nie tylko od święta.
