Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło powołanie nowej jednostki ds. cyberbezpieczeństwa – CSIRT Cyfra, której zadaniem będzie ochrona infrastruktury cyfrowej państwa. Projekt o wartości 10 mln zł zostanie sfinansowany z Krajowego Planu Odbudowy i realizowany na podstawie obecnego Departamentu Cyberbezpieczeństwa.

Ogłoszenie wywołało poruszenie w branży IT. Eksperci zaczęli spekulować, czy nowy zespół nie oznacza wygaszania dotychczasowych struktur, jak CERT Polska działającego w ramach NASK. Ministerstwo stanowczo zaprzecza: CSIRT Cyfra ma być uzupełnieniem istniejącego systemu, a nie jego zamiennikiem.

Dlaczego CSIRT Cyfra?

Nowa jednostka ma odpowiadać na wyzwania związane z nadchodzącą nowelizacją ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa i wdrożeniem unijnej dyrektywy NIS2. CSIRT Cyfra będzie sektorowym zespołem reagowania, który zajmie się ochroną m.in. DNS-ów, rejestrów domen i punktów wymiany ruchu internetowego.

Według resortu, CSIRT Cyfra stanie się ogniwem pośrednim między krajowymi CSIRT-ami – GOV (ABW), MON (wojsko) i CERT Polska – a pozostałymi podmiotami systemu.

Skąd pieniądze i kto tam pracuje?

Projekt finansowany jest z KPO. Budżet 10 mln zł obejmuje zarówno budowę zespołu, jak i zakup sprzętu, szkolenia oraz wynagrodzenia kadry. Zespół zostanie utworzony głównie z obecnych pracowników MC, ale możliwe są też zewnętrzne rekrutacje.