Cyberprzestępcy przez cały czas atakują. Nie gardzą choćby kieszonkowym polskich nastolatków

bitcoin.pl 5 dni temu
Zdjęcie: cyberprzestępcy


Okazuje się, iż popularny w naszym kraju scam „na kryptowaluty” to nie tylko sposób na okradzenie osób starszych, ale też nastolatków. Ofiarą cyberprzestępców padła teraz 18-latka z Jastrzębia.

Cyberprzestępcy atakują nie tylko seniorów

Pisaliśmy już o scamach, które obiecują wysokie zwroty z inwestycji. Najczęściej cyberoszuści wabili jednak osoby w pełni dorosłe z potencjalnie dużymi dochodami, nierzadko seniorów. Ofiary traciły nierzadko po kilkadziesiąt tysięcy PLN. Okazuje się, iż przestępcy nie gardzą jednak też oszczędnościami nastolatków.

Do jastrzębskiej komendy zgłosiła się 18-letnia kobieta, która, jak zeznała, została oszukana. W mediach społecznościowych znalazła reklamę dot. inwestycji w kryptowaluty. Po wejściu na link trafiła do aplikacji Telegram, dzięki której skontaktowała się z nią „managerka”, która wprowadziła ją w temat inwestowania środków na platformie projektu. gwałtownie pojawiły się „zyski”.

Następnie kolejna osoba – „instruktor” – zaczęła pełnić rolę kogoś, kto dopinguje przyszłą ofiarę w kolejnych inwestycjach. Wysyłała nastolatce screeny ze swoich poprzednich inwestycji i namawiał na kolejne inwestycje. Niestety jastrzębianka wpłaciła na platformę kolejne pieniądze.

Problem pojawił się, jak zawsze w takich przypadkach, w momencie, gdy chciała wypłacić swoje zyski, które widziała na koncie. Rzekomo zarobiła aż 3589 PLN. Wypłata okazała się niemożliwa przez błąd systemu. Odmrożenie środków było możliwe, ale należało wykonać kolejne zlecenie – wpłacić następną partię pieniędzy. Wtedy dopiero młoda kobieta pojęła, iż padła ofiarą oszustów. Straciła 1700 PLN, które wpłaciła na konto przestępców.

Jak nie dać się oszustom?

Pamiętaj, zawsze zachowaj zdrowy sceptycyzm — jeżeli ktoś obiecuje ci szybkie i wysokie zyski bez ryzyka, najpewniej to oszustwo. Zanim zainwestujesz, sprawdź nadawcę (dokładny adres URL, profil w mediach społecznościowych, numery kontaktowe) — fałszywe konta często mają mało obserwujących, błędy w pisowni lub dopiero co założone profile. Nigdy nie wysyłaj pieniędzy ani nie instaluj aplikacji na zaufanie po jednym czacie; skonsultuj się z kimś z rodziny, zaufanym dorosłym lub specjalistą finansowym.

Jeżeli podejrzewasz, iż padłeś ofiarą — natychmiast zbierz dowody (zrzuty ekranu rozmów, potwierdzenia przelewów, dane kont), skontaktuj się z bankiem lub serwisem płatniczym, aby spróbować zablokować dalsze transakcje, i zgłoś sprawę na policję oraz do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub lokalnego rzecznika konsumentów. Zadbaj też o bezpieczeństwo kont: zmień hasła, włącz dwustopniowe uwierzytelnianie i sprawdź urządzenie pod kątem złośliwego oprogramowania. Edukuj siebie i bliskich — rozmowa o tym, jak działają scamy, to najlepsza profilaktyka przed utratą pieniędzy.

Idź do oryginalnego materiału