Czy to już koniec zwolnień w IT? Rok 2024 wygląda lepiej, ale nie w płacach

homodigital.pl 1 tydzień temu

Rok 2023 był trudny dla branży IT – spowolnienie gospodarcze zniechęcało firmy do inwestycji w nowe technologie i sporo z nich było zmuszonych zredukować zatrudnienie. Jednak, jak pokazuje raport organizacji SoDA, zrzeszającej firmy z sektora IT, 2024 rok powinien przynieść koniec zwolnień w IT. Pewnie zobaczymy choćby wzrosty zatrudnienia – powiększenie zespołu planuje 61% firm z branży. Z kolei wzrosty płac najprawdopodobniej spowolnią.

Z Raportu Płacowego IT SoDA 2024 wynika, iż około 50% przebadanych firm zmniejszyło w ubiegłym roku zatrudnienie (47 na 95 przedsiębiorstw). Spośród tych firm, które zwalniały, szczególnie bolesne cięcia objęły firmy małe, zatrudniające do 50 osób.

W takich firmach redukcje sięgnęły 26% personelu. Większe firmy zwalniały mniej – te największe, zatrudniające ponad 300 osób, pożegnały średnio 12% zatrudnionych. Szczególnie głębokie cięcia dotknęły firmy w dużych ośrodkach miejskich – tam redukowano etaty o 23%.

W 2024 roku powinno być istotnie lepiej. Aż 61% firm planuje zwiększyć zatrudnienie, a 39% nie ma takich planów. Co charakterystyczne, wśród firm najczęściej deklarujących wzrost zatrudnienia są firmy najmniejsze, a więc te, które najgłębiej cięły zatrudnienie w 2023 roku…

Pensje wzrosną, ale ich wzrost spowolni

Pensje w sektorze rosły w zeszłym roku solidnie, o 13% na umowie B2B i o choćby 22% na umowie o pracę. Mediana wynagrodzenia B2B wzrosła do przeszło 22 tysięcy złotych, na umowie o pracę podskoczyła do 13,5 tysiąca złotych.

Czy to oznacza, iż zamieniając umowę na pracę na B2B możemy zyskać przeszło 8,5 tysiąca? No… nie. Po prostu dla najwięcej zarabiających B2B, możliwość zastosowania liniowej stawki podatkowej jest o wiele bardziej opłacalne niż umowa o pracę. Dla mniej zarabiających ta różnica jest mniejsza, więc częściej wybierają regularny etat i związane z nim względne poczucie bezpieczeństwa. Często więc to wynagrodzenie determinuję formę współpracy, a nie forma współpracy – wynagrodzenie.

Jakie są plany na 2024 rok? Firmy planują podwyżki średnio o 7%, czyli o wiele skromniejsze niż w w 2023 roku. Jednak powinny być one dość szeroko rozlane – aż 72% badanych pracodawców planuje podniesienie wynagrodzeń, 27% nie przewiduje zmian w płacach, a raptem 1% (a więc prawdopodobnie 1 firma przy próbie N=95) – planuje obniżki. W pierwszych dwóch miesiącach roku płace w nieco szerszym sektorze ICT wzrosły o 8% w porównaniu do tego samego okresu zeszłego roku.

Z kolei na rozszerzanie benefitów pozapłacowych raczej nie liczmy – takie plany na tylko co piąta firma, trzy czwarte chce zachować te istniejące, a co ósma firma uważa, iż przesadziła z dodatkowymi świadczeniami i chce je ograniczyć.

Jak zachować talenty i nie zbankrutować, czyli podstawowe wyzwania dla sektora

Przy spowalniającym biznesie, sektor IT musi znaleźć równowagę między wyzwaniami finansowymi a koniecznością zatrzymania w swoich strukturach talentu. Właśnie te dwa zagadnienia są uznawane za najpoważniejsze wyzwania dla firm z sektora w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi.

Źródło: Raport Płacowy Branży IT 2024 SoDA

Jeśli chodzi o presję finansową, to firmy wskazywały na potrzebę znalezienia złotego środka miedzy oczekiwaniami kandydatów a możliwościami firmy, czy na utrzymanie wynagrodzenia na poziomie rynkowym.

Od strony budowania zespołu, najważniejsze były wyzwania związane z naturalną rotacją pracowników, zatrudnienie i utrzymanie talentów oraz poprawa umiejętności i motywacji kadry.

Z punktu widzenia zatrzymania talentu na pewno pewnym pozytywem dla firm była mniejsza rotacja kadr – mediana wskaźnika rotacji spadła w 2023 roku do 10% z 15% w 2022 r., głównie ze względu na to, iż niepewna sytuacja na rynku pracy zniechęcała pracowników do szukania alternatywnych miejsc pracy.

Kto w IT zarabia najwięcej?

Branża IT należy do najlepiej zarabiających w gospodarce i pensje w niej są przedmiotem marzeń wielu pracowników z innych sektorów. Jednak wewnątrz samego sektora rozrzut płacowy jest spory i to zarówno miedzy różnymi specjalizacjami, jak i poziomami doświadczenia.

Jak widać na poniższej grafice, najlepiej zarabiają seniorzy (czyli starsi specjaliści w DevOps. Zarobki tutaj przyprawiają o zawrót głowy – mediana wynagrodzenia na umowie o pracę to prawie 21,5 tys. zł, a na B2B – ponad 25 tys. zł. Na umowie o pracę już żadna specjalność nie zarabia powyżej 20 tysięcy złotych, ale na B2B wynagrodzenie seniorów powyżej tego progu jest normą – wyjątkiem są zarobki specjalistów od UX/UI design.

Źródło: Raport Płacowy Branży IT 2024 SoDA

Istotnie niższe są zarobki specjalistów średniego szczebla, czyli na tzw. poziomie mid/regular. Znowu prym wiodą specjaliści od DevOps (no, chyba iż są kobietami – jak wynika z raportu, specjalistka od DevOps na poziomie mid/regular zarabia około 5 tys. złotych mniej niż jej równie wykwalifikowany kolega), po nich mamy analityków biznesowych i deweloperów. Najniżej opłacani są znowu specjaliści od UX/UI oraz od zapewniania jakości (QA).

Niestety, raport nie odpowiada nam na pytanie o zarobki najbardziej poszukiwanych specjalistów, obok tych od DevOps/chmury, czyli speców od cyberbezpieczeństwa, AI czy Big Data.

SoDA miłościwie nie podała, ile zarabiają najmniej doświadczeni specjaliści, czyli juniorzy. Niedawno pisaliśmy o kiepskiej w tej chwili sytuacji najmniej doświadczonych pracowników IT.

Benefity? Najchętniej szkolenie

Sektor IT należy do dość dobrze uposażonych, jeżeli chodzi o benefity. Aż 85% firm oferuje bonusy takie jak karty sportowe, bilety do kin i teatrów czy zniżki w ośrodkach wypoczynkowych. 80% oferuje jakieś usługi związane ze zdrowiem, np. pakiety w prywatnych firmach medycznych czy dodatkowe ubezpieczenia.

Największy postęp zeszłym roku nastąpił w wydatkach na rozwój własny pracowników – teraz takie benefity oferuje 87% firm, a rok wcześniej było to zaledwie 62%.

Pracownicy mogą zwłaszcza liczyć na dofinansowanie do szkoleń (w 68% firm) oraz organizowane przez firmę kursy i szkolenia (63%). Popularna jest również pomoc w nauce języków obcych.

40% firm jest na tyle hojnych, iż oferują pracownikom dożywianie, takie jak programy kafeteryjne czy śniadania lub lunche firmowe. Pewnie po to, by pracownicy w poszukiwaniu jedzenia nie oddalali się zanadto od firmy.

Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3

Idź do oryginalnego materiału