Dżoano, jeżeli codziennie prosisz o znak, a potem go nie dostrzegasz – to nie dlatego, iż Wszechświat Cię ignoruje. To dlatego, iż wpatrujesz się w drzwi, podczas gdy wiadomość przyszła przez okno 🔮
Znak nie wygląda tak, jak sobie go wyobrażasz 🌬️
Nie zawsze będzie to piórko na poduszce, tęcza nad balkonem czy 11:11 na zegarze. Czasem znak to zdanie w rozmowie, którą przypadkiem usłyszałaś. Czasem to Twoje własne ciało, które mówi: „tu jest dobrze, a tam coś zgrzyta”.
Po czym poznać, iż znak już przyszedł, ale go przegapiłaś?
🕯️ Zlekceważyłaś intuicję, bo „to nie może być takie proste”. 🕯️ Przyszedł pomysł – ale zaraz go zabiłaś „logiką”. 🕯️ Ktoś powiedział Ci coś ważnego, ale uznałaś to za przypadek.Jak otworzyć się na znaki, które już są?
🦋 Codziennie zapisuj jedną „dziwną koincydencję” – choćby jeżeli wydaje się głupia.
🦋 Przestań szukać – zacznij zauważać.
🦋 Zamiast prosić o znak, poproś o uważność – ona prowadzi do wszystkiego.
A jeżeli chcesz, by Twoje dziecko od początku umiało czytać życie nie tylko rozumem?
Podaruj mu „Moje marzenia spełniają się” – książkę, która uczy zauważać to, co niewidoczne na pierwszy rzut oka. Bo znaki są dla wszystkich – tylko nie każdy ma odwagę je przyjąć ✨
#DajęSłowo 🌌