Microsoft w żadnym wypadku nie planuje porzucać wsparcia dla swojej sztandarowej przeglądarki internetowej. Wszystko wskazuje na to, iż już niedługo Edge zyska szereg przydatnych usprawnień. Mowa chociażby o kolejnych funkcjach wykorzystujących sztuczną inteligencję. Nie zabraknie też głębszej integracji z systemem Windows 11, zwiększenia wydajności oraz poprawek wizualnych. Czy konsumenci nareszcie przekonają się do tej usługi?
Edge doczeka się wielu interesujących aktualizacji
Na początku grudnia informowaliśmy Was o rozpoczęciu długo wyczekiwanego procesu. Producent nareszcie postanowił wdrożyć framework WebUI 2.0, co natychmiast przyczyniło się do zauważalnego wzrostu wydajności przeglądarki. Niektóre elementy Edge reagują na akcje internautów znacznie szybciej niż miało to miejsce dotychczas.
- Sprawdź także: Edge działa teraz znacznie szybciej. To zasługa kilku zmian
Redakcja portalu Windows Latest informuje o planach wprowadzenia kilku przydatnych funkcjonalności do Edge. Mowa przede wszystkim o kolejnych nowościach wykorzystujących zdobycze sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego. Istnieje też spore prawdopodobieństwo, iż dojdzie do integracji przeglądarki z systemowym zasobnikiem. Czego dokładnie mogą spodziewać się użytkownicy?
Microsoft chce, by usługa wykorzystywała pełen potencjał najnowszego oprogramowania. Edge zyska tym samym pozwolenie na wyświetlanie ikon/powiadomień bezpośrednio na łamach systemowego zasobnika. Trudno w tej chwili stwierdzić jak miałaby to rozwiązanie działać, ale najbardziej oczywistym zastosowaniem jest ułatwiony podgląd pobieranych plików. Czas pokaże co wymyśli technologiczny gigant.
Jeśli zaś chodzi o funkcje wykorzystujące sztuczną inteligencję, to powinniśmy niedługo dostrzec głębsze uczenie maszynowe w sekcji autouzupełniania. Sugestie dotyczące odwiedzanych witryn, danych logowania, adresów czy kart płatniczych byłyby skuteczniejsze. Algorytm na bieżąco pozyskiwałby informacje dotyczące najczęstszych wzorców, co bez wątpienia oszczędziłoby mnóstwo czasu oraz zbędnych nerwów.
AI, ładniejszy interfejs i zwiększona wydajność – to priorytety
Wiele wskazuje też na zasilenie sztuczną inteligencją sekcji ulubionych stron. Edge zacznie przeszukiwać ten element nie tylko pod kątem adresu czy tytułu, ale też ogólnego kontekstu. Mamy więc do czynienia z usprawnieniami, które docelowo uprzyjemnią ogólne doświadczenie konsumentów. Nie wiadomo jednak, kiedy koncern ogłosi i wprowadzi opisane rozwiązania.
Do tego dochodzi też kwestia usprawnień wizualnych. Przeglądarka doczeka się wdrożenia kolejnych zmian w obrębie wzornictwa Fluent Design – chodzi o m.in. ulepszone menu profilu czy przyjemny dla oka efekt rozmycia. Nie można również zapominać o dalszym wdrażaniu frameworka WebUI 2.0.
- Przeczytaj również: Microsoft z przeglądarką dla graczy. Oto Edge Game Assist
To prawdopodobnie nie wszystko, co Microsoft planuje w związku z rozwojem przeglądarki Edge. Pozostaje mieć tylko nadzieję, iż nie nadejdą kolejne reklamy czy zachęty do porzucenia konkurencyjnych programów.
Źródło: Windows Latest / Zdjęcie otwierające: Microsoft