Niektórzy mogą powiedzieć, iż ostatni wpis na Twitterze, Elona Muska nie ma istotnego znaczenia. Jednak jeden z najbogatszych ludzi na ziemi polecił swoim obserwującym książkę, której autorzy tłumaczą dlaczego Chiny i Stany Zjednoczone zmierzają do nieuniknionej wojny. W tym miejscu warto podkreślić, iż Musk z pewnością ma szerokie kontakty w amerykańskim biznesie, kręgach władzy i być może również wywiadzie. Współpracuje z NASA czy Pentagonem, a działalność SpaceX z pewnością jest ściśle monitorowana przez amerykańskie służby.
Tesla posiada także w Chinach gigafabrykę (Szanghaj) przez co sam Musk ma doczynienia z wieloma Chińczykami regularnie. Jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, iż rozmawia zarówno ze współpracownikami, jak i regulatorami czy lokalnymi władzami. Czy naprawdę wspomnienie o książce ’Destined for war’ jest pozbawione głębszego znaczenia? Czy Musk może być lepiej poinformowany i sygnalizuje rynkom dlaczego starcie imperiów jest nieodwracalne?
Krótki opis książki ’Destined for War – Can America and China escape Thycidides trap?’
’Chiny i USA zmierzają w kierunku wojny, której żadne z nich nie chce. Autorzy jako powód wymieniaja tzw. Pułapkę Tukidydesa, śmiertelny wzorzec strukturalnego napięcia, który powstaje, gdy rosnąca potęga rzuca wyzwanie potędze rządzącej. Zjawisko to jest tak stare, jak sama historia. O wojnie peloponeskiej, która zdewastowała starożytną Grecję, historyk Tukidydes mówił: „To właśnie powstanie Aten i strach, jaki wzbudziło to w Sparcie, sprawiły, iż wojna stała się nieunikniona”. W ciągu ostatnich 500 lat podobne konflikty wg. autorów wzbudziły aż szesnaście razy, sama wojna wybuchła w dwunastu z nich. Dziś, gdy niepowstrzymane Chiny zbliżają się do niewzruszonej Ameryki, a przywódcy obiecują uczynić swoje kraje wielkimi, siedemnasty przypadek wygląda ponuro.
O ile Chiny nie będą skłonne ograniczyć swoich ambicji, a Waszyngton nie pogodzi się z tym, iż stanie się numerem dwa na Pacyfiku, konflikt handlowy, cyberatak lub wypadek na morzu mogą niedługo przerodzić się w wojnę na pełną skalę. W książce wybitny naukowiec z Harvardu Graham Allison wyjaśnia, dlaczego Pułapka Tukidydesa jest najlepszym przypadkiem do zrozumienia stosunków USA-Chiny w XXI wieku. Poprzez niesamowite podobieństwa historyczne i scenariusze wojenne pokazuje, jak blisko jesteśmy niewyobrażalnego. Podkreślając jednak, iż wojna nie jest nieunikniona, Allison ujawnia również, w jaki sposób ścierające się mocarstwa utrzymywały pokój w przeszłości. Oraz jak bolesne kroki muszą podjąć Stany Zjednoczone i Chiny, aby uniknąć katastrofy dzisiaj.
Źródło tłumaczenia opisu książki: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4859126/destined-for-war-can-america-and-china-escape-thucydides-s-trap
Ultimatum Muska dla Tajwanu
Według Bloomberga SapceX, Muska naciska na Tajwan by zmienił przepisy dot. własności zanim rozważy użycie satelitów Starlink. System internetu satelitarnego zapewniłby wyspie stały dostep do internetu, choćby w razie konfliktu zbrojnego z Chinami. Z Tajwanu biegnie łącznie 14 morskich, internetowych kabli. Te z pewnością byłyby jednym ze strategicznych celów uderzenia w razie akcji wojsk Chin. W lutym wielu wysoko postawionych urzędników z USA wskazało, iż Chiny chcą, aby ich wojsko było zdolne do inwazji na Tajwan do 2027 roku, choć nie ma jednoznacznych oznak wskazujących na przygotowanie armii do uderzenia. W lutym, tego roku dwa podmorskie kable w pobliżu tajwańskich wysp Matsu zostały odcięte przez łodzie z chińskimi flagami. Wówczas ok. 14 000 mieszkańców spędziło ponad 50 dni cierpiąc z powodu przerw w dostawach internetu. Tajwańscy politycy szukają kontraktu na dostawy systemu odporniejszego na ew. podobny paraliż. Jednocześnie Tajwan pozostaje nieufny wobec Muska. Z uwagi na jego powiązania ekonomiczne z Chinami i kontrowersyjne komentarze.
Rozmowy ze SpaceX ws. dostaw realizowane są już od roku 2019 ale od 2022 roku SpaceX zaczął naciskać na zmianę tajwańskiego prawa. To w tej chwili wymaga, by każdy biznes typu 'joint venture’ z branży telekom miał tajwańską własność większościową, w wys. co najmniej 51%. firma miała własność. SpaceX nie zamierz oddawać Tajwańczykom udziałów w tajwańskim biznesie i chce, by 100% akcji należało do Muska. Tajwan obawia się, iż Musk w kluczowym momencie może stać się nieprzewidywalny? SpaceX stawia sprawę jasno, jeżeli Tajwan nie przystanie na propozycję Muska, umowy nie będzie. Bloomberg wskazał, iż SpaceX nie odpowiada na prośbę o komentarz w sprawie od tygodni. Jednocześnie ministerstwo Narodowe Rady Nauki i Technologii na Tajwanie wskazało, iż kompromis byłby milie widziany ale nie planuje zmiany swojego stanowiska.