Europejskie armie dronów razem na polu bitwy. Polacy użyli pięknych maszyn

konto.spidersweb.pl 7 godzin temu

Niedaleko Rzymu miało miejsce wydarzenie, które może znacząco wpłynąć na przyszłość europejskiej obronności i bezpieczeństwo nas wszystkich. Europa tworzy armię dronów, a Polska bierze w tym aktywny udział.

Na wojskowym poligonie Montelibretti sześć europejskich firm zademonstrowało najnowsze bezzałogowe systemy powietrzne i naziemne. To nie była jednak zwykła pokazówka, ale pierwsza w historii operacyjna kampania eksperymentalna OPEX zorganizowana przez Europejską Agencję Obrony (EDA).

Brzmi technicznie? To wyobraźcie sobie europejskie drony i roboty wojskowe poruszające się w terenie niczym autonomiczne oddziały przyszłości, testowane w warunkach zbliżonych do realnego pola walki. A wszystko to w ramach projektu HEDI, który ma przyspieszyć wdrażanie nowoczesnych technologii do unijnych sił zbrojnych.

Co bardzo ważne, wśród bezzałogowców tworzących europejską armię przyszłości nie zabrakło polskiej reprezentacji.

„Dolina śmierci” innowacji

Nie oszukujmy się, wojna w Ukrainie brutalnie zweryfikowała nasze wyobrażenia o nowoczesnych konfliktach. Pokazała, iż innowacja to nie tylko fajny dodatek, ale klucz do przetrwania. Andre Denk, szef EDA, ujął to tak: Innowacja w obronności nie jest już opcją, ani długoterminową ambicją.

Chodzi o to, by nowe technologie jak najszybciej trafiały z laboratoriów prosto na pole walki. I właśnie tutaj wkracza OPEX.

Do tej pory wiele świetnych pomysłów umierało, zanim zdążyło trafić do realnego zastosowania wojskowego. To tak zwana „dolina śmierci” innowacji. OPEX ma to zmienić, tworząc pomost między obiecującymi wynalazkami a ich faktyczną przydatnością w wojsku.

Dzięki wspólnej pracy państw członkowskich, firm i żołnierzy, nowe technologie są testowane i udoskonalane w realistycznych warunkach.

Celem jest nie tylko sprawdzenie, czy coś działa, ale też zrozumienie, jak najlepiej to wykorzystać, jak szkolić personel i jak zapewnić, by różne systemy potrafiły ze sobą współpracować. To bezcenne dane do planowania przyszłości europejskiej obronności.

Drony, roboty i sztuczna inteligencja. Co testowano pod Rzymem?

Do tej pory testy nowoczesnych technologii wojskowych odbywały się głównie na poziomie krajowym. Oznaczało to, iż każdy robił swoje, czasem dobrze, czasem gorzej.

OPEX to pierwszy przypadek, gdy koordynacją zajęła się bezpośrednio Europejska Agencja Obrony. Inaczej mówiąc: to wspólny test sprzętu z różnych państw, który ma służyć wspólnym zamówieniom lub koalicyjnym operacjom wojskowym.

Pojazd bezzałogowy PIAP Ibis. Fot. Sławomir Puchalski

W pierwszej kampanii OPEX udział wzięło sześć firm z sześciu państw Unii Europejskiej. Polska reprezentowana była przez PIAP, czyli Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów. To właśnie PIAP pokazał średniej wielkości kołowy system bezzałogowy pojazd do zadań logistycznych – idealny do przerzutu zaopatrzenia bez potrzeby narażania i angażowania ludzi.

PIAP Mules, bo tak nazywa się ten system, opracowany został na bazie sprawdzonych platform mobilnych PIAP Hunter i PIAP Ibis. System jest przeznaczony do realizacji autonomicznych misji logistycznych, ewakuacji medycznej (CASEVAC) oraz rozpoznania.

PIAP Huner (z lewej) i PIAP Ibis. Fot. Sławomir Puchalski

Pozostali uczestnicy to portugalska firma Beyond Vision z tanim dronem do zadań rozpoznawczych, Altus LSA z Grecji ze statkiem powietrznym typu VTOL, czyli takim, który startuje i ląduje pionowo, austriacki Schiebel z cięższym bezzałogowym dronem transportowym VTOL, hiszpańska Alysis z niskokosztową jednostką lądową oraz niemiecki Arx Robotics, który zaprezentował gąsienicowego robota do zadań logistycznych.

To, co łączy te wszystkie systemy, to ich zdolność do działania autonomicznego, koordynacji w ramach większych zespołów oraz możliwość pracy w trudnych warunkach. Nie chodziło więc tylko o technologię, ale o prawdziwe taktyczne symulacje, misje z zaopatrzeniem, komunikacją, ewakuacją, działające równolegle na lądzie i w powietrzu.

Więcej o dronach w wojsku na Spider’s Web:

Polska w gronie liderów nowoczesnej wojskowości

Warto zauważyć, iż Polska nie tylko bierze udział w tych testach, ale pokazuje rozwiązania, które są realnie wykorzystywane i rozwijane. PIAP od lat rozwija roboty i bezzałogowce, które trafiają na wyposażenie polskiego wojska, policji, a choćby służb specjalnych.

Robot PIAP do zadań logistycznych, przystosowany do pracy w różnych warunkach, z możliwością zdalnego sterowania i pełnej autonomii, to przykład na to, iż polskie rozwiązania technologiczne mają przyszłość w europejskich strukturach obronnych.

Udział w OPEX 2025 potwierdza gotowość naszych technologii do działania w wymagającym środowisku operacyjnym. Jesteśmy dumni, iż możemy być częścią tej przełomowej inicjatywy, która w praktyczny sposób wdraża innowacje w europejskiej obronności – podkreśla prof. dr hab. inż. Piotr Szynkarczyk, dyrektor Łukasiewicz – PIAP.

To dopiero początek. Europa będzie testować dalej

OPEX to nie jednorazowa akcja. Europejska Agencja Obrony planuje organizować takie eksperymenty regularnie, w różnych krajach członkowskich, z udziałem coraz szerszego grona technologii: od walki elektronicznej, przez sztuczną inteligencję, po robotykę medyczną.

I choć trudno w to uwierzyć, to właśnie na takich ćwiczeniach jak OPEX rodzi się przyszłość europejskiej obronności. Przyszłość, w której armia będzie współdziałać nie tylko z innymi krajami, ale i z maszynami – szybko, precyzyjnie i bezpiecznie.

Główna ilustracja: Robot hiszpańskiej firmy Alysis.

Idź do oryginalnego materiału