Spam na Facebooku był od zawsze, ale to w ciągu ostatnich kilku miesięcy stał się jeszcze bardziej uciążliwy. Szeroki dostęp do narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję ułatwił powielanie tych samych treści bez końca. Teraz okazuje się, iż Meta nie lekceważy problemu i pracuje nad sposobami walki z materiałami, które nic nie wnoszą z perspektywy użytkowników, a także ograniczają rozwój autentycznych twórców.
Facebook nie chce spamu
Facebook chce walczyć z kontami, które kradną i udostępniają treści innych użytkowników. W ostatnim komunikacie wskazano, iż platforma uruchomiła długofalową inicjatywę, której celem jest sprawienie, iż feed stanie się bardziej trafny dla odbiorców. Poza tym Facebook chce pomóc autentycznym twórcom w dotarciu do odbiorców. Walka ze spamerskimi kontami będzie więc użyteczna nie tylko dla użytkowników, ale też twórców.
Meta podaje, iż nieoryginalne treści to takie, które wielokrotnie wykorzystują lub przerabiają materiały innych twórców bez podania źródła, czerpiąc korzyści z ich kreatywności i ciężkiej pracy. Chodzi tutaj o dosłowne kopiowanie materiałów. Facebook nie ma nic przeciwko własnym interpretacjom trendów, nagrywaniu komentarzy czy klasycznemu udostępnianiu. Na celowniku jest więc powielanie materiałów bez zgody twórcy i bez wprowadzenia znaczących zmian.
Jak się okazuje twórcy, którzy wielokrotnie wykorzystają cudze filmy, zdjęcia lub posty tekstowe, stracą dostęp do programów monetyzacji Facebooka, ale także będą musieli liczyć się ze zmniejszoną dystrybucją swoich postów na platformie. o ile systemy Facebooka wykryją duplikaty filmów, platforma ograniczy dystrybucję kopii, co pozwoli zapobiec odbieraniu wyświetleń należnych pierwotnemu twórcy. Na razie jednak nie wiadomo, jak długo potrwa ban.
W fazie testów jest też opcja lepszego oznaczania autorstwa. Facebook sprawdza możliwość dodawania linków przy powielonych filmach, które przekierowują widzów do oryginalnego materiału.
Źródło: MetaWalka trwa nie od dziś
Facebook przypomina, iż w pierwszej połowie 2025 roku podjęte działania objęły około 500 000 kont zaangażowanych w spamowanie lub sztuczne zwiększanie zasięgów. W tym celu wykorzystano m.in. ograniczenie widoczności komentarzy i treści spamerskich kont oraz uniemożliwienie im zarabiania. Usunięto również około 10 milionów profili podszywających się pod dużych twórców treści.
Nowe zmiany będą wprowadzane stopniowo w nadchodzących miesiącach. Na razie nie wiadomo, czy Meta wprowadzi podobne rozwiązania na Instagramie oraz Threads.
Ostatnio podobne kroki podjął Youtube, decydując się na aktualizację zasad monetyzacji dla twórców. Zmiana ma ograniczyć przychody generowane przez treści uznane za nieautentyczne. Oczekuje się więc, iż niektóre kanały stracą finansową motywację do dalszego przesyłania treści niskiej jakości.
W następnym kroku również Facebook powinien zająć się ograniczeniem nieoryginalnych i fałszywych treści generowanych przez AI wyłącznie na potrzeby zasięgów.
Źródło: Meta / Zdjęcie otwierające: unsplash
