Fałszywy BTS jeździł po dzielnicy rządowej- ale tym razem nie chodziło o szpiegostwo

zaufanatrzeciastrona.pl 3 miesięcy temu

Podsłuchiwanie rozmów i SMS-ów przedstawicieli obcego rządu to gratka dla obcego wywiadu. Gdy jednak czujny kontrwywiad łapie potencjalnego podsłuchiwacza może się okazać, iż to wcale nie o podsłuchiwanie ważnych osób chodziło.

Technologie komórkowe, z jakich na co dzień korzystamy, nie gwarantują nam takiej poufności rozmów i czatów, jak szyfrowane komunikatory.…

Idź do oryginalnego materiału