Gmail zyskał kolejną aktualizację. prawdopodobnie nikt nie będzie zaskoczony, gdy powiem, iż chodzi o następną już dawkę sztucznej inteligencji. Tym razem technologiczny gigant wpadł na pomysł, iż AI może znacząco usprawnić i ułatwić proces wyszukiwania wiadomości – zwłaszcza jeżeli użytkownik posiada ich tysiące. Technologia ma zwiększyć skuteczność mechanizmu, a tym samym oszczędzić konsumentom nie tylko czas, ale przede wszystkim zszarpane nerwy.
Gmail i sztuczna inteligencja grają w jednej lidze
Trzeba przyznać, iż Gmail zyskuje ostatnio naprawdę mnóstwo interesujących aktualizacji. Ostatnio byliśmy chociażby świadkami debiutu przeprojektowanej sekcji dodawania załączników. Teraz jest ono znacznie bardziej przejrzyste, a przy okazji wzbogaciło się o dodatkowe funkcje. Nie można też zapominać o głębszej integracji z usługą Kalendarz – tam postarano się o wykorzystanie sztucznej inteligencji (zaskoczeni?).
Ogłoszona właśnie nowość skierowana jest przede wszystkim do osób, które każdego dnia borykają się z przepełnioną skrzynką odbiorczą. Google zdaje sobie sprawę, iż w takich sytuacjach znalezienie konkretnej wiadomości nie należy do najprostszych zadań. Dlatego też cała na biało wchodzi tutaj sztuczna inteligencja – dzięki niej najbardziej odpowiednie wyniki wyszukiwania będą (podobno) pokazywane nie tylko skuteczniej, ale i szybciej. Zasady działania funkcji są stosunkowo proste.
Gmail (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Do tej pory Gmail przedstawiał rezultaty w najbardziej oczywisty sposób. Użytkownicy widzieli e-maile w porządku chronologicznym na podstawie wpisanych słów kluczowych. Teraz sytuacja uległa drastycznej zmianie, bowiem klient pocztowy uwzględnia nie tylko czas wysłania/odebrania wiadomości, ale też kilka innych czynników. Mowa przede wszystkim o najczęściej klikanych mailach czy kontaktach cieszących się największym zainteresowaniem.

Będzie szybciej, skuteczniej i mądrzej?
Google obiecuje, iż wprowadzone poprawki zwiększą prawdopodobieństwo znalezienia poszukiwanej wiadomości. Dzięki temu użytkownicy powinni oszczędzić czas i nerwy. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by Gmail przez cały czas pokazywał wyniki w dotychczasowy sposób – wystarczy zmienić sposób sortowania. Ten nowy oznaczony jako „Najbardziej trafne” będzie jednak domyślny, więc powrót do czasów sprzed aktualizacji wymaga dostosowania ustawień na własną rękę.
Aktualizacja powinna w przeciągu kilku najbliższych dni trafić do wszystkich konsumentów. Update zadebiutuje nie tylko w mobilnych aplikacjach na iOS czy Androida, ale zobaczymy go też na łamach przeglądarkowej wersji usługi Gmail. Początkowo jednak zmiany dotkną wyłącznie kont osobistych, właściciele kont biznesowych muszą jeszcze trochę poczekać.
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@appshunter)