Google w końcu widzi korzyści z wielomiliardowych inwestycji w rozwój sztucznej inteligencji. Przychody firmy z chmury obliczeniowej wzrosły w ostatnim kwartale o 35%. To prawdopodobnie oznacza, iż Google goni Microsoft i Amazona, potentatów centrów danych.
Jeśli chodzi o chmurę obliczeniową, Google zawsze był tym trzecim. Wszedł w ten biznes nieco później niż Microsoft i Amazon. Jego chmura GCP jak dotąd nie zdobyła takiej popularności jak Azure giganta z Redmond czy AWS firmy Jeffa Bezosa. Na początku tego roku, GCP miało tylko 11% udziału w rynku, wobec 31% AWS i 25% Azure.
Ale, jak się wydaje, dzięki AI Google ma szanse zmniejszyć dystans.
Google goni Microsoft…
W III kwartale tego roku przychody Google z chmury wzrosły o 35% w stosunku do tych sprzed roku by osiągnąć 11,4 mld dolarów. Tak szybki wzrost w dużej mierze zawdzięcza usługom AI.
„W chmurze, nasze rozwiązania AI pomagają napędzać szersze zastosowanie produktów wśród istniejących klientów, przyciągać nowych klientów i wygrywać większe kontrakty” – powiedział prezes Google (a ściślej mówiąc Alphabetu, spółki-matki Google) Sundar Pichai.
Oczywiście rośnie nie tylko chmura Google. Solidnych wzrostów możemy się spodziewać również dla AWS i Azure. Im jest jednak rosnąć trudniej, bo są większe. Jest więc spora szansa, iż udział GCP w rynku wzrośnie do około 13-14%.
…a sam nie pozwala się gonić
O ile w chmurze Google goni króliczka, o tyle w wyszukiwaniu internetowym sam jest króliczkiem, który na dodatek nie pozwala się doganiać. Tutaj wzrost przychodów firmy wyniósł 12,3% w stosunku do okresu sprzed roku. To w zupełności wystarczy by w tym już dojrzałym biznesie żaden konkurent choćby się nie zaczął zbliżać do firmy z Mountain View.
Pomimo silnych wzrostów w chmurze, biznes reklamowy pozostaje dla Google kurą znoszącą złote jajka. Przychody z reklam to niemal 66 mld dolarów, w tym z reklam wyświetlanych przy wyszukiwaniu to niemal 50 mld dolarów, a w YouTube – niemal 9 mld dolarów.
Dzięki świetnym wynikom w chmurze i solidnym w reklamie, Alphabetowi udało się zaskoczyć analityków. Jego przychody wzrosły o 16% do 74,6 mld dolarów, przy oczekiwaniach rynku na poziomie 72.9 mld dolarów. Jeszcze lepiej było w przypadku zysków. Zysk netto na akcję na poziomie 2,12 dolarów był o 15% wyższy niż oczekiwał rynek.
Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3