Firma Google przeznaczyła 25 milionów euro na pomoc osobom w Europie w zdobywaniu umiejętności w zakresie korzystania ze sztucznej inteligencji (AI).
Firma poinformowała o podjętym przez siebie działaniu w tym zakresie wraz z uruchomieniem aplikacji dla przedsiębiorstw społecznych i organizacji non-profit. Jak tłumaczą przedstawiciele przedsiębiorstwa, ma to ułatwić dotarcie do grup demograficznych najbardziej potrzebujących szkolenia w zakresie sztucznej inteligencji.
Google: „AI ma przyszłość”
Najnowsza inicjatywa Google ma na celu pomoc pracownikom, którzy są w znacznym stopniu dotknięci zmianami w sile roboczej spowodowanymi sztuczną inteligencją. Firma dąży do zapewnienia finansowania różnym organizacjom non-profit, które z kolei pomogą w edukacji tych pracowników. Zobowiązanie to zostało podjęte we współpracy z organizacją non-profit Center for Public Impact. – Badania wykazują, iż korzyści płynące ze sztucznej inteligencji mogą pogłębić istniejące nierówności – zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa ekonomicznego i zatrudnienia – uważa Adrian Brown, dyrektor wykonawczy wspomnianej firmy. – Nowy program pomoże ludziom w całej Europie rozwinąć wiedzę, umiejętności i pewność siebie w zakresie sztucznej inteligencji, zapewniając, iż nikt nie zostanie w tyle – zapewnił.
Ponadto Google planuje zorganizować „akademie rozwoju startupów”, aby pomóc firmom wykorzystującym sztuczną inteligencję w rozszerzaniu ich działalności. Dotychczas firma poszerzyła swoją ofertę bezpłatnych kursów online z zakresu sztucznej inteligencji. w tej chwili są one dostępne już w 18 językach.
W ostatnim czasie przedsiębiorstwo przedstawiło swoje plany dotyczące zainwestowania 1 miliarda dolarów w budowę centrum danych. Powstanie ono na 33-hektarowej działce zakupionej przez Google w mieście Waltham Cross, około 24 km na północ od centrum Londynu. Rozwiązanie to ma pozwolić sprostać firmie na rosnącemu zapotrzebowaniu na usługi internetowe w tym regionie.
Koniec Bard, czas na Gemini
Kilka dni temu Google wprowadziło szereg aktualizacji swojego chatbota opartego na generatywnej sztucznej inteligencji, w tym zmianę jego nazwy z Bard na Gemini, wydanie nowej aplikacji na Androida i zaprezentowanie nowego modelu językowego Ultra 1.0.
Jednocześnie firma poprosiła wszystkich użytkowników o to, by nie udostępniali chatbotowi żadnych poufnych informacji. Z opublikowanego przez Google dokumentu pomocy technicznej wynika bowiem, iż niektóre rozmowy użytkowników są sprawdzane przez ludzi, których określa się mianem „recenzentów”. Firma twierdzi, iż tylko „podzbiór” rozmów jest di nich przekazywany, a informacje identyfikujące użytkownika, takie jak adresy e-mail i numery telefonów, są wcześniej usuwane.