OpenAI potwierdza, iż model językowy GPT-5 jest już dostępny dla wszystkich użytkowników – choćby tych nieopłacających drogiej subskrypcji. Warto zatem wiedzieć o kilku najważniejszych szczegółach dotyczących tej długo wyczekiwanej aktualizacji. Mowa przede wszystkim o ulepszonym kodowaniu czy osobowościach, a choćby głębszej integracji z zewnętrznymi usługami. Należy też spodziewać się mniejszej ilości halucynacji czy popełnianych błędów.
GPT-5 już jest i każdy może sprawdzić jego możliwości
Zacznijmy może od dodatkowych opcji personalizacji. Jak informują przedstawiciele firmy OpenAI, klienci mogą wybierać teraz spośród czterech dodatkowych osobowości (ang. personalities) wewnątrz rozmów tekstowych. Każdy z zaprezentowanych trybów różni się sposobem generowania odpowiedzi, nastrojem oraz ogólną dynamiką prowadzenia konwersacji:
- Cynik – należy spodziewać się sarkastycznych i suchych odpowiedzi, a także częstego dokuczania; nie zabraknie bezpośrednich oraz praktycznych odpowiedzi w wymagających tego sytuacjach,
- Robot – precyzyjne oraz pozbawione emocji odpowiedzi; konkretne instrukcje bez zbędnego koloryzowania,
- Słuchacz – coś dla osób lubiących komfortowe i luźne konwersacje; nie zabraknie spokoju, cierpliwości czy przyjemnych dowcipów,
- Nerd – tutaj należy spodziewać się wnikliwych odpowiedzi wzbogaconych o najróżniejsze ciekawostki; złożone wyjaśnienia dowolnych koncepcji, poleganie na wiedzy i ciekawości świata.
GPT-5 to również ulepszone generowanie kodu. Sztuczna inteligencja ma jeszcze skuteczniej przetwarzać złożone i opisowe komendy wykorzystujące naturalny język. Dzięki temu tworzenie internetowych stron czy aplikacji powinno być znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze. Wystarczy pojedyncze kliknięcie, by podejrzeć dzieło wygenerowane przez AI i wprowadzić stosowne zmiany. OpenAI zademonstrowało przykład usługi do nauki języka francuskiego, choć niektórzy zdołali już odtworzyć grę Minecraft.
- ChatGPT to ekspert w pisaniu nekrologów. Nowy trend szokuje
Do tego wszystkiego dochodzi zaawansowany tryb głosowy brzmiący jeszcze naturalniej. Użytkownicy opłacający abonament mogą spodziewać się poprawek w obrębie rozumienia instrukcji czy możliwości dostosowania sposobu mówienia. Zapowiedziano także likwidację standardowego trybu głosowego, co jednak nie powinno nikogo przesadnie zasmucić.
Mniej halucynacji i głębsza integracja z zewnętrznymi usługami
Nie można przejść obojętnie obok możliwości połączenia kont Gmail oraz Kalendarz Google. Teraz proces będzie znacznie łatwiejszy – wystarczy wpisać komendę pokroju pomóż mi w zaplanowaniu jutrzejszego dnia, wtedy też dojdzie do zaproponowania integracji. ChatGPT będzie w stanie czerpać garściami z kalendarza oraz otrzymanych/wysłanych e-maili. Otrzymamy powiadomienia o nieodebranych wiadomościach czy nałożeniu się kilku wydarzeń w podobnej porze.
ChatGPT (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Personalizacja interfejsu stała się ponadto jeszcze przyjemniejsza. Zmienimy nie tylko kolor dymków konwersacji, przycisków, ale też sposób wyróżniania najważniejszej szych informacji w tekście. GPT-5 stał się przy okazji domyślnym modelem językowym, zniknęła opcja wyboru poprzednich wariantów. Jedynie osoby opłacające subskrypcję mogą dokonywać roszad pomiędzy podstawową wersją, a opcją Thinking czy Thinking Pro.
- Porozmawiaj ze swoim telewizorem. Samsung wprowadza kolejne funkcje AI
Zaskoczeniem nie będzie też prawdopodobnie obietnica mniejszej ilości halucynacji czy popełnianych błędów. Trzymamy kciuki, by faktycznie tak było. OpenAI zapowiedziało również przeprojektowanie interfejsu swojego chatbota, ale w tej chwili nie znamy zbyt wielu szczegółów na ten temat.
Jeśli jeszcze nie macie dostępu do GPT-5 to spokojnie – najprawdopodobniej aktualizacja wdrażana jest seriami. Możliwe też, iż mieszkańcy państw członkowskich Unii Europejskiej otrzymają update z lekkim opóźnieniem.
Źródło: OpenAI / Zdjęcie otwierające: OpenAI