„GPT-6 jeszcze w 2025 roku”? OpenAI odpowiada na spekulacje

news.5v.pl 4 godzin temu

OpenAI, a dokładnie jego pracownik, zdementowało plotki o rychłej premierze GPT-6. Część komentatorów twierdziła, iż nowy model trafi do użytkowników jeszcze przed końcem roku, ale raczej nie doczekamy się następcy. Zamiast tego firma rozwija rodzinę GPT-5 – i to w kilku ciekawych wariantach.

Co warto wiedzieć:

Wbrew pozorom GPT-5 nie jest pojedynczym modelem, ale ich rodziną o różnych możliwościach. Podstawowy z nich – GPT-5 Auto – działa w trybie automatycznego doboru wariantu. Kiedy zapytanie wymaga głębszej analizy, przełącza się na tzw. model z rozumowaniem – zdolny do dłuższego i bardziej złożonego podejścia do problemów.

Jeśli jednak zadanie jest proste, system wybiera GPT-5 Instant – szybszy, mniej skłonny do dłuższych refleksji wariant, który generuje odpowiedź niemal natychmiast. Można powiedzieć, iż to dynamiczne balansowanie między mocą obliczeniową (potrzebną do złożonego podejścia do problemu) a czasem reakcji.

Plotki o GPT-6

Zamieszanie wokół GPT-6 wybuchło po wypowiedzi Marka Mahaneya, analityka Evercore ISI, który w rozmowie z CNBC stwierdził, iż nowa wersja modelu zadebiutuje jeszcze w tym roku. Informacja natychmiast rozeszła się po serwisie X, wywołując falę spekulacji i memów. Kilka godzin później głos zabrał Roon (na X: @tszzl) – znany z wewnętrznych komentarzy pracownik OpenAI. W jednoznacznym wpisie zdementował doniesienia, potwierdzając, iż firma nie planuje premiery GPT-6 w 2025 roku.

To oficjalne zaprzeczenie zamknęło temat – przynajmniej na chwilę.

Automatyczny przełącznik

Tryb automatyczny GPT-5 to część większej strategii, w której model sam ocenia, kiedy myśleć głębiej, a kiedy działać szybciej. Niewidoczny dla użytkownika przełącznik odpowiada za znaczną część poprawy jakości odpowiedzi – szczególnie w pytaniach wymagających analizy logicznej, dedukcji czy pracy z długim kontekstem. Owa konstrukcja sugeruje, iż OpenAI nie potrzebuje natychmiast wprowadzać GPT-6. Zamiast wywrócenia wszystkiego do góry nogami, firma wybrała model rozwoju iteracyjnego – mniejsze, częstsze ulepszenia zamiast jednego wielkiego skoku.

Niemniej, GPT-5 nie ma dobrej prasy wśród użytkowników. Ci są rozczarowani tym, iż stał się bardziej oschły, niż 4o, który według grupy używającej chatbota „do rozmów na co dzień”, stracił swoją niepowtarzalną „osobowość” (o ile można o tym tak powiedzieć. Ponadto: pokładane nadzieje w następcy „czwórki” nie zostały spełnione według wielu osób w jakości odpowiedzi. To akurat nieprawda — prompty, które działały dobrze na GPT-4, niekoniecznie tak działają na „piątce” i dlatego też właśnie, OpenAI przekazało użytkownikom specjalne narzędzie do optymalizowania zapytań.

Czy owo narzędzie działa? Działa. Te prompty, które generowały dotychczas głupoty, zdecydowanie zyskały na jakości odpowiedzi po przepuszczeniu ich przez narzędzie od OpenAI. Mimo krytyki użytkowników trzeba przyznać, iż GPT-5 swoje skrzydła rozwija dopiero w zastosowaniach programistycznych.

GPT-5.5

W branży mówi się o możliwej premierze GPT-5.5, czyli modelu pośredniego, który miałby łączyć zalety obecnej architektury z nowymi funkcjami związanymi z rozumowaniem. OpenAI już kilkukrotnie aktualizowało GPT-5, nie zmieniając jego numeracji, więc nie byłoby zaskoczeniem, gdyby kolejna iteracja otrzymała takowe oznaczenie.

Powyższa strategia pozwala firmie utrzymać tempo rozwoju i unikać presji oczekiwań, jakie niesie numerek 6. Po ogromnym sukcesie GPT-4 trudno o kolejny taki przełom, który nie byłby przede wszystkim podsypany marketingiem.

Czego można się spodziewać dalej

Brak GPT-6 w 2025 roku nie oznacza, iż w OpenAI nastąpiło wielkie lenistwo. Wręcz przeciwnie – firma konsekwentnie rozwija swoją infrastrukturę i metody trenowania modeli, skupiając się na ich rozumowaniu, a nie tylko generowania kodu, tekstu i grafik.

W perspektywie najbliższych miesięcy bardziej prawdopodobne są m.in. nowe narzędzia integrujące GPT-5 z produktami Microsoftu, poprawa stabilności i kontekstu długich rozmów i rozbudowa funkcji multimodalnych. Jesteście zawiedzeni? Nie powinniście być. Na GPT-6 jest po pierwsze: za wcześnie. Po drugie: myślę, iż największym przełomem będzie wprowadzenie „półwersji” w postaci 5.5. Podobnie, jak przełomem dla serii 4 był multimodalny i uwielbiany przez wielu 4o.

Idź do oryginalnego materiału