ToxicPanda, bo to właśnie o nim mowa to trojan bankowy atakujący urządzenia z systemem Android. Coraz cięższy do wykrycia, gdyż cyberprzestępcy stosują coraz to bardziej zaawansowane techniki. Grasuje od niedawna, bo od końca 2024 roku. Został odkryty przez zespół ds. analizy zagrożeń firmy Cleafy Threat Intelligence.
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski wzięli ślub kościelny. "Wiara jest dla nas ważna. Tak zostaliśmy wychowani"
Czym jest ToxicPanda? Toksyczny wirus atakuje także w Europie
Jak informuje portal android.com.pl złośliwe oprogramowanie "Ojciec Chrzestny" ma swojego następcę. Jest to "Toksyczna Panda". Działanie na nieco innych zasadach, ale cel ma dokładnie ten sam. Dyskretnie i niepostrzeżenie przejmuje pełną kontrolę nad zainfekowanym urządzeniem. Dzięki temu jest w stanie z łatwością przechwytywać kody uwierzytelniania dwuskładnikowego wysyłane SMS-em. Malware jest wykorzystywany głównie do przeprowadzania niechcianych transakcji w imieniu ofiary.
Według danych przekazanych przez serwis cleafy.com szacuje się, iż już ponad 1500 urządzeń z systemem Android zostało "zarażonych". Głównym ogniskiem wirusa są Włochy, na które przypada ponad 50 proc. zainfekowanych urządzeń. Problem ten dotyczy również innych państw jak: Portugalia, Hiszpania, Francja i Peru. Mimo iż w Polsce nie pozostało powszechny, warto zachować ostrożność.
Jeden ruch i wirus rozgości się w twoim telefonie. Jak to działa?
"Toksyczna Panda" może zainfekować nasz telefon podczas pobierania na niego zewnętrznych plików APK (Android Package Kit). Najczęściej są to aplikacje spoza Google Play Store np. przeglądarka lub aplikacja randkowa. Warto więc na bieżąco kontrolować listę zainstalowanych rzeczy na telefonie. Aby "zdezynfekować" urządzenie konieczne może być przywrócenie ustawień fabrycznych. Szczególnie narażeni są według serwisu telepolis.pl posiadacze modeli z niedostatecznie zaawansowanymi funkcjami zabezpieczeń: Samsung z serii A, Xiaomi Redmi czy Oppo A.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.