Gubernator Kalifornii Gavin Newsom zawetował ustawę o bezpiecznych innowacjach w zakresie pionierskich modeli sztucznej inteligencji (SB 1047).
Miałoby to zastosowanie do objętych nią firm zajmujących się sztuczną inteligencją prowadzących działalność w Kalifornii w oparciu o model, którego wyszkolenie kosztuje ponad 100 milionów dolarów lub dostrojenie ponad 10 milionów dolarów, dodając wymagania, zgodnie z którymi programiści wdrażają zabezpieczenia, takie jak „wyłącznik awaryjny” i opracowują protokoły do testowania w celu zmniejszyć ryzyko wystąpienia katastrofalnych zdarzeń, takich jak cyberatak lub pandemia. W tekście ustanawia się również zabezpieczenia sygnalistów w zakresie zgłaszania naruszeń i umożliwia spółce AG dochodzenie roszczeń o szkody spowodowane zdarzeniami związanymi z bezpieczeństwem.
Zmiany od czasu jego wprowadzenia obejmowały usunięcie propozycji utworzenia nowej agencji regulacyjnej i przyznanie prokuratorowi generalnemu uprawnienia do pozywania deweloperów za potencjalne incydenty, zanim one wystąpią. Większość spółek objętych tą ustawą sprzeciwiała się ustawie, choć niektóre po zmianach stłumiły swoją krytykę.
Izba Postępu, koalicja reprezentująca Amazon, Meta i Google, podobnie ostrzegał prawo „hamowałoby innowacyjność”.
Do przeciwników ustawy zaliczają się była spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, burmistrz San Francisco London Breed i osiem Demokraci w Kongresie z Kalifornii. Z drugiej strony znaleźli się zwolennicy wokalni Elona Muskawybitne hollywoodzkie nazwiska, takie jak Mark Hamill, Alyssa Milano, Shonda Rhimes i JJ Abrams, a także związki zawodowe, w tym SAG-AFTRA i SEIU.
Rząd federalny rozważa również sposoby regulowania sztucznej inteligencji. W maju Senat zaproponował plan działania o wartości 32 miliardów dolarów dotyczy to kilku obszarów, którymi powinni się zająć prawodawcy, w tym wpływu sztucznej inteligencji na wybory, bezpieczeństwo narodowe, treści chronione prawem autorskim i nie tylko.