Haktywiści, wykorzystując Telegram, Signal i darkweb pomagają protestującym w organizowaniu się przeciwko rządowi w Iranie. Hakerzy udostępniają oraz sprzedają wrażliwe dane: numery telefonu i adresy mailowe urzędników, a także mapy wrażliwych lokalizacji. Inne grupy udostępniają serwery proxy oraz VPN, pomagając ominąć irańską cenzurę.