Firma HTC, niegdyś gigant rynku telefonów, zaprezentowała swoje pierwsze inteligentne okulary VIVE Eagle AI. Ich debiut w Tajwanie wywołał natychmiastową euforię na giełdzie i gwałtowny wzrost akcji firmy.
Firma HTC, znana w tej chwili głównie z produkcji gogli wirtualnej rzeczywistości, z hukiem wkroczyła na rynek “inteligentnych” okularów. Jej najnowszy produkt, VIVE Eagle AI, zadebiutował w Tajwanie, a reakcja inwestorów była natychmiastowa. Jak donoszą lokalne media, tuż po ogłoszeniu premiery akcje HTC na giełdzie osiągnęły maksymalny dzienny limit wzrostu, a w kolejce ustawiło się blisko 10 tysięcy zleceń kupna. To potężny sygnał, iż rynek wierzy w nowy kierunek rozwoju firmy.
Okulary VIVE Eagle AI to bezpośrednia odpowiedź na popularne Ray-Bany od Mety, ale HTC stawia na kilka kluczowych różnic. Przede wszystkim, urządzenie nie zamyka użytkownika w jednym ekosystemie – asystent głosowy integruje się zarówno z modelami Gemini od Google, jak i GPT od OpenAI. Okulary wyposażono w szerokokątny aparat 12 MP, a ich waga nie przekracza 49 gramów. Za optykę odpowiada firma ZEISS, a technologia dźwięku “otwartego ucha” pozwala słyszeć komunikaty, nie tracąc kontaktu z otoczeniem.
Wśród kluczowych funkcji, które mają przyciągnąć klientów, znajduje się tłumacz aktywowany obrazem. Wystarczy spojrzeć na menu w restauracji lub znak drogowy, by okulary przetłumaczyły tekst na jeden z 13 języków. “VIVE Eagle to najnowsze dzieło HTC w dziedzinie inteligentnego życia i urządzeń osobistych” – powiedział Charles Huang, wiceprezes firmy. “To coś więcej niż okulary – to sposób na życie z większą swobodą”. HTC podkreśla również kwestie prywatności, zapewniając, iż dane użytkownika są przechowywane lokalnie, a nie w chmurze.
Na razie VIVE Eagle AI są dostępne wyłącznie w Tajwanie w cenie 15 600 dolarów tajwańskich, co w przeliczeniu daje kwotę około 1970 zł. Przedsprzedaż potrwa do końca sierpnia, a regularna sprzedaż ruszy 1 września. Mimo ogromnego zainteresowania na lokalnym rynku, HTC nie ogłosiło jeszcze planów dotyczących międzynarodowej dystrybucji. Decyzja o ewentualnym wejściu na rynki w Europie czy USA będzie kluczowa dla oceny, czy okulary Eagle mogą stać się realną, globalną alternatywą dla produktu Mety.
