Human-first content. Człowiek – po pierwsze i... ostatnie!

nowymarketing.pl 1 rok temu
fot. depositphotos.com
Rozwijamy sztuczną inteligencję zamiast emocjonalnej. Tworzymy treści z pomocą robotów i dla algorytmów. Zachwycając się technologiami przyszłości, zapominamy o tym, co jest najważniejsze. A to przecież człowiek (a nie robot) skorzysta z usług czy produktów, które mu przedstawimy. Poznajmy definicję oraz istotę idei, która stawia człowieka na pierwszym miejscu w contencie. Nazwałam ją human-first content.
Człowiek vs robot
Czy czujemy się komfortowo, rozmawiając z botem oferującym fotowoltaikę? Czy automatyczne odpowiedzi na Messengerze spełniają swoją funkcję? Czy przekonają nas artykuły „autorstwa” sztucznej inteligencji o szczęściu, miłości lub innych emocjach? ...
Idź do oryginalnego materiału