Intel poinformował, iż wycofuje się z niektórych europejskich inwestycji. Tym samym postawiono krzyżyk na podwrocławskiej fabryce, którą krajowe władze chwaliły się przez ostatnich kilka lat. Poznaliśmy przy okazji powody podjęcia tak drastycznej decyzji. Chodzi o chęć skorygowania kursu i plany dostosowania mocy produkcyjnych do faktycznych potrzeb rynkowych. Kto wie, być może temat powróci, gdy dojdzie do stabilizacji niepewnej w tej chwili sytuacji.
Intel wycofuje się z planów uruchomienia fabryki w Polsce
Pozwólcie, iż przypomnę. Nieco ponad dwa lata temu gruchnęła wieść, iż Intel zbuduje i uruchomi w naszym kraju Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników. Plany były naprawdę ambitne, pracę miało otrzymać ponad dwa tysiące osób – przełożyłoby się to na wzrost znaczenia Polski w kontekście rozwoju nowych technologii. Rok po ogłoszeniu inwestycji doszło jednak do wstrzymania projektu, czego przyczyną były globalne problemy finansowe firmy. Minęły kolejne miesiące, a my usłyszeliśmy jeszcze mniej pozytywną wiadomość.
Lip-Bu Tan (obecny dyrektor generalny koncernu) wystosował list do pracowników oraz inwestorów. Dokument zawiera mnóstwo szczegółów dotyczących restrukturyzacji działania korporacji. najważniejsze okaże się ograniczenie wydatków i prawdopodobnie już wiecie do czego dążę. Dojdzie oczywiście do rezygnacji z wybranych inwestycji, co pozwoli skorygować kurs. Intel przyznaje bowiem, iż przez kilka ostatnich lat wydawano zbyt dużo pieniędzy w obszarach niecieszących się wystarczającym zapotrzebowaniem konsumentów.

Dlatego też nie ma w tej chwili mowy o stworzeniu wspomnianej fabryki pod Wrocławiem, która powinna kosztować około 4,6 miliarda dolarów. Mieszkańcy gminy Miękinia muszą zatem szukać nowej pracy, zresztą nie tylko oni. Intel wycofał się także z otworzenia niemieckiego centrum. To podobno jedyny sposób, by uzyskać długoterminową rentowność i stabilizację.
Firma chce wyjść na prostą, niezbędne jest zatem cięcie kosztów
Nowy dyrektor generalny nie gryzie się w język. Twierdzi, iż niezbędne jest naprawienie błędów byłego zarządu. Dojdzie zatem do następnej redukcji zatrudnienia (około 15% zespołu wyleci na bruk), a także walka z AMD jeżeli chodzi o technologię x86 czy inwestowanie w sztuczną inteligencję. Intel skupi się ponadto na istniejących już fabrykach. Ulepszone zostaną tam poszczególne zakłady, choć głównie w miejscach, gdzie dominuje tania siła robocza (Kostaryka, Wietnam, Malezja).
Trudno w tej chwili stwierdzić czy realizacja obranej strategii przyniesie pozytywne skutki. jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już niedługo zmiany dostrzegą przeciętni konsumenci. Właśnie do nich Intel chce głównie kierować swoje produkty. Pozostaje zatem liczyć, iż nadchodzące komponenty faktycznie będą kusić atrakcyjną ceną oraz możliwościami. Czas pokaże.
- Intel Extreme Masters opuszcza Katowice. Wyznaczono nowe miasto
Pozostaje też trzymać kciuki, iż kiedyś powróci temat otworzenia w Polsce własnej fabryki. Wszystko jednak zależy od tego czy za kilka lat Intel faktycznie umocni się na tyle, by przez cały czas stanowił gracza, z którym konkurowanie ma jakikolwiek sens.
Źródło: Intel / Zdjęcie otwierające: Intel