Jak rozpoznać fałszywe strony internetowe i uniknąć phishingu

cert.pl 9 godzin temu

Współczesne ataki phishingowe wykorzystują dokładne kopie wizualne znanych serwisów, co uniemożliwia rozpoznanie oszustwa na podstawie wyglądu strony. Przedstawiamy metodę analizy adresów URL jako jedyną niezawodną technikę weryfikacji autentyczności witryn. Omawiamy również funkcje bezpieczeństwa przeglądarek wspierające użytkowników w identyfikacji prawdziwych domen.

Dlaczego wygląd strony to za mało?

Phishing to wciąż najbardziej rozpowszechniona forma cyberoszustwa. Socjotechnika sprawa, iż trafiamy na stronę, gdzie oszuści wyłudzają od nas cenne informacje. Pamiętajmy, iż w dzisiejszych czasach praktycznie każdy, kto posiada podstawowe umiejętności techniczne, może stworzyć stronę do złudzenia przypominającą tę, którą dobrze znamy. Fałszywe strony mogą mieć skopiowany każdy element wizualny – logo, kolory, układ graficzny. Wszystko to sprawia, iż nie jesteśmy w stanie odróżnić ich od oryginału.

Współczesny phishing to już nie tylko ordynarne oszustwo. Często wystarczy jedno kliknięcie w link z sensacyjnego posta w mediach społecznościowych albo w odnośnik z SMS-a lub e-maila aby trafić na dokładną kopię znanego serwisu.

Jak więc stwierdzić, na jakiej stronie naprawdę się znaleźliśmy?

Skoro nie możemy polegać na wyglądzie strony, to co nam pozostaje? Jedynym wiarygodnym źródłem informacji jest adres widoczny w pasku przeglądarki. To właśnie w nazwie domeny kryje się odpowiedź na pytanie, gdzie rzeczywiście jesteśmy. Jednak rozpoznanie domeny w adresie URL wcale nie jest proste – cyberprzestępcy używają coraz bardziej wyrafinowanych sztuczek, żeby nas zmylić.

Przykłady wprowadzających w błąd adresów

Przyjrzyjmy się dwóm rzeczywistym przykładom. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak adresy znanych serwisów:

  • Przykład 1: https://account.booking.comんdetailんrestric-access.www-account-booking.com/en/
  • Przykład 2: https://allegrolokalnie.pl-oferta5815015105198474.cfd/oferta/laptop-gamingowy-lenovo-ryzen-5/qRnGOMfpKOeBBs7bre

Wydaje się, iż pierwszy adres prowadzi do Booking.com, a drugi do Allegro Lokalnie, prawda? Nic bardziej mylnego! Żaden z nich nie należy do oryginalnych serwisów.

Jak poprawnie przeanalizować taki adres

Żeby poprawnie przeanalizować adres strony, należy wykonać następujące najważniejsze kroki:

Krok 1: Wyizoluj domenę

Znajdź pierwszy ukośnik (/) po schemacie „http://” lub „https://”. Wszystko między „://” a tym ukośnikiem to nazwa hosta (domena).

Krok 2: Uważaj na homoglify – znaki podobne do typowych symboli

W pierwszym przykładzie znak „ん" tylko udaje ukośnik i tyldę, ale jest zupełnie innym znakiem – takie podstawienia mają zmylić nasz wzrok.

Krok 3: Czytaj domenę od prawej do lewej

Rozbij domenę na części po kropkach i analizuj od prawej do lewej:

  • Najbardziej wysunięty segment to rozszerzenie domeny najwyższego poziomu (TLD), np. .com, .pl, .cfd
  • Niektóre rozszerzenia są złożone, np. .waw.pl, .com.pl, .org.pl
  • Główna domena składa się z rozszerzenia oraz etykiety bezpośrednio je poprzedzającej
  • Wszystko na lewo to subdomeny lub wstawki, które nie wskazują na przynależność do rzeczywistej marki

Zastosowanie tej analizy pozwala ujawnić prawdę. Po przejściu powyższych kroków odkrywamy:

  1. Prawdziwą domenę w pierwszym adresie: www-account-booking.com (a nie booking.com!)
  2. Prawdziwą domenę w drugim adresie: pl-oferta5815015105198474.cfd (a nie allegrolokalnie.pl!)

Jak widać, poprawna analiza adresu URL wcale nie jest łatwa i wymaga uwagi oraz znajomości podstawowych zasad budowy adresów internetowych.

Funkcje bezpieczeństwa przeglądarek: Twoja pierwsza linia obrony

Ochrona w przeglądarkach na komputerze

Nowoczesne przeglądarki zawierają funkcje bezpieczeństwa pomagające użytkownikom identyfikować rzeczywiste domeny. Firefox wyróżnia się podświetlaniem głównej domeny.

Podczas przeglądania naszych przykładów w Firefoxie, widzimy w pasku adresu:

Przeglądarka wyraźnie podświetla www-account-booking.com dla pierwszego adresu oraz pl-oferta5815015105198474.cfd w drugim adresie.

To wizualne rozróżnienie natychmiast ujawnia, iż te strony nie mają żadnego związku z oryginalnymi markami.

Chrome i inne przeglądarki również oferują podświetlanie domen. zwykle jednak podświetlają całą domenę wraz z subdomenami, co może utrudnić wykrycie oszustwa. Dodatkowo niższy kontrast kolorów w Chrome może sprawić, iż podświetlenie będzie mniej zauważalne dla użytkowników. Dlatego liczy się Wasza uważność!

Kwestie przeglądarek mobilnych

Biorąc pod uwagę mniejszy rozmiar ekranu na urządzeniach mobilnych, możemy się zastanawiać, jak te długie, zwodnicze adresy URL wyglądają na telefonach. Na szczęście większość przeglądarek mobilnych implementuje inteligentne przewijanie, które automatycznie ustawia pasek adresu tak, aby wyświetlić koniec domeny — najważniejszą część do weryfikacji.

Firefox na urządzeniach mobilnych na przykład dba o to, żeby rzeczywista domena pozostała widoczna, przewijając adres tak, aby pokazać:

  • ...www-account-booking.com/... dla pierwszego przykładu
  • ...erta5815015105198474.cfd/... dla drugiego przykładu

Chrome na Androidzie i Safari na iOS wdrożyły to samo podejście ochronne:

Jak pokazano powyżej, wszystkie popularne przeglądarki na urządzenia mobilne automatycznie przewijają pasek adresu, aby ujawnić rzeczywistą domenę. Zapobiegają w ten sposób przysłonięciu prawdziwej tożsamości strony przez zwodnicze przedrostki wykorzystywane przez oszustów.

To sprytne pozycjonowanie utrzymuje ten sam poziom ochrony na urządzeniach mobilnych. Użytkownicy powinni jednak być świadomi, iż niektóre mniej popularne przeglądarki na urządzenia mobilne mogą nie posiadać tej funkcji bezpieczeństwa. W takich przypadkach zwodnicza część adresu może pozostać widoczna, podczas gdy rzeczywista domena będzie ukryta.

Zachowanie czujności w zmieniającym się krajobrazie zagrożeń

Zrozumienie, jak prawidłowo analizować adresy URL i rozpoznawać oszustwa domenowe jest najważniejsze dla bezpieczeństwa online. Choć konkretne przykłady użyte w tym artykule zostały już oznaczone i zablokowane przez Google Safe Browsing (chroniąc użytkowników przeglądarek korzystających z tej usługi), podstawowe zasady analizy adresów internetowych pozostają uniwersalne.

Techniki phishingu wciąż ewoluują. Dlatego tak ważna jest znajomość tych podstawowych kwestii – adekwatnej identyfikacji domen i zrozumienia funkcji bezpieczeństwa przeglądarek. Stanowi to najlepszą obronę przed coraz bardziej wyrafinowanymi próbami oszustwa online.

Pamiętaj: gdy masz wątpliwości co do autentyczności strony internetowej, poświęć chwilę na dokładne sprawdzenie tego, co wyświetla się w pasku adresu przeglądarki. Te kilka sekund analizy może uchronić cię przed staniem się kolejną ofiarą oszustwa internetowego. Podziel się tym artykułem z bliskimi - rozpoznawanie domeny to kompetencja, która w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebna!

Idź do oryginalnego materiału