Szef Nvidia wyraźnie naciska na wewnętrzną automatyzację. Podczas spotkania z pracownikami Jensen Huang zachęcił zespół, aby wykorzystywał sztuczną inteligencję do każdego zadania, które da się zautomatyzować. Jednocześnie uspokoił, iż zatrudnienie w firmie przez cały czas rośnie i nie ma ryzyka likwidacji stanowisk.
Nvidia kończy rekordowy kwartał z przychodami na poziomie 57 mld USD i jednocześnie wykonuje zdecydowany ruch w kierunku pełnej automatyzacji procesów wewnętrznych. Podczas spotkania z pracownikami Jensen Huang miał odnieść się do sygnałów, iż niektórzy menedżerowie zniechęcają zespoły do nadmiernego polegania na sztucznej inteligencji. Według relacji Business Insider reakcja była natychmiastowa, a słowa brzmiały niezwykle dosadnie. Huang miał zapytać retorycznie „Czyście oszaleli?”, po czym powtórzyć, iż każde zadanie, które da się zautomatyzować, powinno zostać zautomatyzowane.
Firma od lat uchodzi za jednego z głównych motorów rewolucji AI, ale teraz intensyfikuje działania także we własnych strukturach. Inżynierowie korzystają z platformy Cursor wspomagającej pisanie kodu, a także z szeregu innych narzędzi generatywnych. Huang zachęcił, aby wprowadzać je jeszcze głębiej do codziennej pracy, a tam, gdzie procesy nie są w pełni automatyczne, dopracowywać je i udoskonalać.
Rozszerzona automatyzacja w Big Tech
Podejście Nvidia to najnowsza ilustracja zmian, które zachodzą w największych firmach technologicznych. Microsoft oraz Meta zaczęły oceniać pracowników także przez pryzmat wykorzystania rozwiązań AI. Google nakazało zespołom inżynieryjnym integrować generatywną sztuczną inteligencję z procesem tworzenia kodu, natomiast Amazon testuje użycie Cursor w odpowiedzi na zapotrzebowanie ze strony własnych developerów. Branża przechodzi z etapu dobrowolnego eksperymentowania do modelu, w którym automatyzacja staje się oczekiwanym elementem pracy technicznej.
Obawy o miejsca pracy i deklaracje szefa Nvidia
Rosnące wykorzystanie sztucznej inteligencji często rodzi pytania o zmiany w zatrudnieniu. Huang odniósł się wprost do tych wątpliwości. Podkreślił, iż Nvidia gwałtownie zwiększa liczbę pracowników. Firma urosła w rok z 29 600 do 36 000 osób i wciąż prowadzi intensywną rekrutację. Szef Nvidia stwierdził, iż przedsiębiorstwo jest przez cały czas „o 10 000 osób za małe”, biorąc pod uwagę nowe lokalizacje w Tajpej, Szanghaju oraz kolejne projekty w Stanach Zjednoczonych.
Huang zadeklarował wprost „Obiecuję wam, iż pracy nie zabraknie”. Jego słowa mają pokazać, iż automatyzacja nie zastępuje ludzi, ale ma stać się narzędziem przyspieszającym rozwój firmy i odciążającym zespoły od zadań, które można wykonać szybciej i dokładniej przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji.
