Włochy wzięły się ostro za piractwo w Internecie. Tylko między marcem a kwietniem 2025 roku ukarano ponad 2280 osób z 80 prowincji, które korzystały z nielegalnych serwisów IPTV (streamy) do oglądania transmisji sportowych – głównie piłki nożnej.
Kary za nielegalne streamy we Włoszech sięgały 1032 euro
Akcję we Włoszech przeprowadzono dzięki współpracy włoskiego regulatora komunikacji AgCom z policją finansową Guardia di Finanza. Ukarani użytkownicy muszą zapłacić mandaty w wysokości od 154 do 1032 euro (od ok. 660 zł do 4440 zł), zgodnie z przepisami traktującymi piractwo jako wykroczenie administracyjne, a nie przestępstwo karne.
Śledztwo wciąż trwa i obejmuje także użytkowników zamieszkałych poza granicami Włoch. Równolegle toczą się też osobne postępowania karne w Rzymie, dotyczące organizatorów całego procederu.
Policja: możemy śledzić płatności i aktywność online
Na celowniku znaleźli się przede wszystkim ci, którzy płacili za dostęp do pirackich treści – w tym meczów Serie A. Włoska policja finansowa podkreśla, iż potrafi odtwarzać aktywność internautów i śledzić ich płatności choćby z przeszłości. Prawdopodobnie podobne środki kontroli posiada także polska policja.

AgCom zapewnia, iż udało się zidentyfikować osoby mimo stosowania przez nie różnych metod „anonimizacji”. Czy chodzi tutaj o VPN-y? Tego nie doprecyzowano. Komisarz Massimiliano Capitanio nazwał piractwo „rakiem kulturowym”, który wymaga konsekwentnego zwalczania.
Nowe prawo: blokady w 30 minut
Szef Serie A Luigi De Siervo pochwalił akcję i ostrzegł, iż przy kolejnych wykroczeniach grzywny mogą wzrosnąć choćby do 5000 euro. Również prezes Sky Italia, Andrea Duilio, poparł działania wymierzone w piractwo, zwracając uwagę na jego negatywny wpływ na całą branżę i jej pracowników.
To jedna z pierwszych tak szeroko zakrojonych operacji po wprowadzeniu nowego prawa, które dało AgCom większe kompetencje w walce z piractwem. Regulator może teraz nakazać dostawcom internetu zablokowanie nielegalnej strony w ciągu 30 minut od zgłoszenia – a odpowiedzialność za brak reakcji na nielegalne streamy spoczywa na samych dostawcach.
A co z karami za nielegalne streamy w Polsce?
W naszym kraju również podejmowane są działania przeciwko nielegalnym transmisjom sportowym i IPTV. W 2024 roku UOKiK oraz policja prowadziły akcje wymierzone w osoby sprzedające dostęp do pirackich serwisów, a sądy orzekały kary finansowe i wyroki w zawieszeniu dla organizatorów procederu. Polski Związek Piłki Nożnej i nadawcy tacy jak Canal+ czy Viaplay wielokrotnie apelowali o blokowanie i kary za nielegalne streamy, wskazując, iż piractwo odbiera im wpływy z praw do transmisji.
Na razie użytkownicy w Polsce nie dostają mandatów podobnych do włoskich, ale nie można wykluczyć, iż wraz ze zmianą przepisów takie rozwiązania również pojawią się nad Wisłą.
Źródło: AGCom, Guardia di Finanza