Komisja Europejska wyraziła zaniepokojenie decyzją Hiszpanii o przyznaniu firmie Huawei kontraktu wartego 12 milionów euro na dostarczenie sprzętu do przechowywania danych z podsłuchów – informuje Financial Times.
Chodzi o systemy wykorzystywane przez hiszpańskie służby wywiadowcze i policję. Zdaniem Brukseli, kooperacja z określanymi jako „wysokiego ryzyka” dostawcami, takimi jak Huawei, stoi w sprzeczności z unijną polityką cyberbezpieczeństwa. Według źródeł gazety, Komisja miała bezpośrednio ostrzec Madryt, iż Huawei stanowi „realnie wyższe ryzyko” niż pozostali dostawcy sprzętu telekomunikacyjnego. Zawiadomienie Brukseli zbiegło się w czasie z apelem dwóch amerykańskich kongresmenów, którzy wezwali administrację USA do przeglądu zasad współdzielenia danych wywiadowczych z Hiszpanią w związku z kontraktem.
Od kilku lat Unia Europejska rekomenduje krajom członkowskim ograniczanie udziału dostawców uznanych za ryzykownych w infrastrukturze telekomunikacyjnej. W 2020 roku KE opracowała tzw. „5G toolbox” – zestaw wytycznych dotyczących bezpieczeństwa sieci nowej generacji. Wówczas komisarz Thierry Breton krytykował powolne tempo wdrażania ograniczeń wobec Huawei i ZTE, wskazując, iż kraje wykluczające te firmy z projektów 5G działają zgodnie z unijnymi zaleceniami.
Hiszpania, która od dawna uznawana jest za jedno z bardziej przychylnych Chinom państw w UE, znalazła się tym samym w centrum rosnących napięć między Brukselą a Pekinem. Rząd Pedro Sáncheza już wcześniej był krytykowany za niezdecydowaną postawę wobec chińskich dostawców, a relacje z Waszyngtonem – szczególnie w czasie prezydentury Donalda Trumpa – bywały napięte.
Huawei podkreślił w oświadczeniu, iż jego produkty w Hiszpanii „w pełni spełniają lokalne przepisy, normy techniczne i kryteria dopuszczenia do użytku” oraz zapewnił, iż firma działa zgodnie z obowiązującym prawem. Mimo to sprawa kontraktu może mieć poważne konsekwencje dla relacji Hiszpanii zarówno z Brukselą, jak i z partnerami transatlantyckimi.
