W Apple rozpoczyna się proces przygotowań do najważniejszej zmiany dekady – sukcesji po Timie Cooku. Według doniesień agencji Bloomberg, głównym i niemal pewnym kandydatem na stanowisko CEO jest John Ternus, obecny wiceprezes ds. inżynierii sprzętowej. Jego rosnąca rola w firmie i zaufanie, jakim darzy go Cook, wskazują, iż to on poprowadzi technologicznego giganta w nową erę.
John Ternus, który w Apple pracuje od blisko 24 lat, jest coraz powszechniej postrzegany jako “naturalny następca” Tima Cooka. W wieku 50 lat jest w tej samej sytuacji, co Cook, gdy przejmował stery po Stevie Jobsie, co daje mu perspektywę co najmniej dekady u “władzy”. Przez ostatnie lata jego rola systematycznie rosła, wykraczając daleko poza nadzór nad inżynierią sprzętową. Ternus ma decydujący głos w kwestiach strategii produktowej i jest coraz częściej eksponowany publicznie – to on prezentował iPhone’a 17 Air i spotykał się z klientami podczas premier. Co najważniejsze, cieszy się ogromnym szacunkiem wewnątrz firmy i pełnym zaufaniem obecnego CEO.

Plany sukcesji nabrały tempa w obliczu zbliżających się 65. urodzin Tima Cooka oraz zmian w najwyższym kierownictwie. Jeff Williams, dyrektor operacyjny, który przez lata był typowany na następcę, w tym roku odchodzi na emeryturę. Również inni menedżerowie z wieloletnim stażem, jak szef działu technologii sprzętowych Johny Srouji, rozważają odejście. W tej sytuacji rada nadzorcza Apple ma preferować na stanowisku CEO technologa, a nie menedżera od operacji czy sprzedaży. Wybór Ternusa, inżyniera z krwi i kości, ma być gwarancją, iż firma odzyska impet innowacyjny w kluczowych, ale problematycznych obszarach, takich jak sztuczna inteligencja, rzeczywistość mieszana czy inteligentny dom.
Według nieoficjalnych informacji, przekazanie władzy ma być procesem płynnym. Po ustąpieniu ze stanowiska CEO Tim Cook najprawdopodobniej pozostanie w firmie jako prezes rady nadzorczej. Taki scenariusz zapewniłby ciągłość i stabilność w okresie przejściowym. Choć sam Cook nie ogłosił żadnych planów, a w przypadku nagłej potrzeby jego obowiązki tymczasowo mogliby przejąć dyrektor operacyjny Sabih Khan lub szefowa sprzedaży Deirdre O’Brien, to właśnie John Ternus jest przygotowywany do formalnego objęcia najważniejszego stanowiska w świecie technologii.