LL.M. w Szkole Prawniczej Uniwersytu Edynburskiego

prywatnik.pl 1 rok temu

W tym roku ukończyłem studia prawnicze i uzyskałem tytuł magistra prawa (Masters of Law; LL.M.; z wyróżnieniem).

Mam doktorat z informatyki (to już prawie 10 lat temu), robiony w obszarze prywatności. Nie ulega wątpliwości, iż dziedzina ta często przecina się z wymiarami społecznym i politycznym. W rezultacie często w ten czy inny sposób angażowałem się w się działania z zakresu polityki technologii (cyfryzacji?). Jednak moje zaangażowanie wykraczało poza ten zakres. Zajmowałem się prywatnością, cyberbezpieczeństwem i problematyką cyberwojny, a to dziś istotnie obszary ściśle przecinające się z dziedzinami politycznymi i prawnymi. W tym – prawem telekomunikacyjnym, prawami ochrony danych osobowych i prywatności, prawem europejskim, a choćby prawem międzynarodowym, takim jak międzynarodowe prawo humanitarne. I oczywiście standaryzacja. To połączenie bardzo ciekawych zajęć przyczyniło się do mojej motywacji by wiedzę w tym temacie pogłębiać. Ale istotnym elementem były też moje badania w ramach doktoratu, które skupiały się w dużej mierze na kwestiach prywatności i przejrzystości w systemach real-time-bidding, najważniejszy element reklamy programmatic w czasie rzeczywistym. Technologia ta została później wykorzystana w różnych kontekstach, w tym: w cyberatakach, operacjach informacyjnych i kampaniach dezinformacyjnych. Okazało się, iż miałem być dość głęboko zanurzony w tej dziedzinie na ponad dekadę, zwłaszcza teraz zachodzą w tej działce duże zmiany.

Poprzednia pandemia sprawiła, iż w zasadzie wszystko odbywało się zdalnie. Jak pewnie wielu, znalazłem się raczej w miejscu “statycznym”. Ale to także szansa - był to doskonały czas na poszerzenie umiejętności i doświadczenia. Skłoniło mnie to do studiów prawniczych. Zrobiłem je na Uniwersytecie im Edynburskim. To bardzo dobre miejsce, co widać w wielu rankingach (m.in. 15. miejsce w rankingu Times Higher Education World University Rankings for Law w 2023 r.).

Oczywiście mój program studiów dotyczył prawa technologii informatycznych: Information Technology Law. Studiowałem zaawansowane tematy z zakresu prawa ochrony danych (GDPR/RODO, uwzględniając kontekst i tło ochrony danych osobowych), europejskiego prawa konkurencji (sprawy Trybunału Sprawiedliwości UE z lat 80. i 70., lektura obowiązkowa były nieoczekiwane i niełatwe), kryminalistyki i spraw dowodów cyfrowych, Prawo informatyczne. Ale także Prawa i Polityki Kosmicznej, zawierającej bardzo interesujące tło i kontekst prawa międzynarodowego (oraz międzynarodowego prawa humanitarnego, z którym byłem bardzo dobrze zaznajomiony ze względu na moją pracę).

Program oceniam bardzo wysoko. Choć mam pewną przestrogę. Zajęcia są wyjątkowo czasochłonne i często obejmują konieczność przetwarzania/lektury setek stron skomplikowanego materiału przetrawienia. Każdego tygodnia. Niektóre wymagają dogłębnego przestudiowania, a inne bardziej pobieżnego przejrzenia. Udział w tym programie wymaga silnej motywacji i umiejętności samodzielnej pracy.

Jednak ewidentnie, moje wcześniejsze prace i doświadczenia okazały się bezcenne, obejmowały sferę technologii, polityki i różnych aspektów prawa.

Moją główną motywacją było głębsze zrozumienie prawnych aspektów technologii (np. ochrony danych), co umożliwia mi lepsze poruszanie się po coraz bardziej skomplikowanym krajobrazie. Studia te znacznie poszerzyły moją wiedzę, umiejętności i zdolności

Sama tematyka mojej pracy dyplomowej jest bardzo aktualna i niedługo napiszę o tym więcej.

Idź do oryginalnego materiału