macOS Sequoia oferuje systemowy Firewall. Jednak według licznych doniesień, nowy system operacyjny może powodować problemy z przeglądarkami takimi jak Chrome i Firefox oraz usługami VPN. Istnieją również problemy z oprogramowaniem zabezpieczającym takich producentów jak Crowdstrike, Microsoft i Eset.
Problem najwyraźniej występuje tylko wtedy, gdy zapora systemu jest aktywna. Można ją znaleźć w Preferencjach systemowych > Prywatność i bezpieczeństwo > Zapora. Na czym polega problem?
Problemy z połączeniem mogą wystąpić po zainstalowaniu nowej wersji macOS. jeżeli zapora jest aktywna, może to mieć również wpływ na VPN i różne aplikacje. Według doniesień, pobieranie dużych plików w przeglądarce Chrome może zostać anulowane lub DNS może nie działać. Firefox jest również dotknięty tym problemem.
Według doniesień na Reddicie, występują również problemy z konfiguracją zapory, więc może nie być możliwe dodanie aplikacji do listy wyjątków zapory – miałoby to działać tylko za pośrednictwem terminala.
Jak informuje Techcrunch, problem dotyczy dużej liczby narzędzi bezpieczeństwa wykorzystywanych przez firmy trzecie. Należą do nich produkty Crowdstrike, Microsoft Defender for Mac i Sentinel One. Eset, producent systemu antywirusowego dla komputerów Mac, również zgłosił problemy. Crowdstrike, na przykład, zaleca swoim użytkownikom, aby na razie zrezygnowali z macOS Sequoia.
Przyczyną wydają się być błędy w zaporze sieciowej. jeżeli funkcja ochrony zintegrowana z macOS jest aktywna, usługi mogą być blokowane bez powodu, a także mogą wystąpić problemy z połączeniem. Wydaje się, iż jest to powód, dla którego pobieranie dużych plików zostaje w pewnym momencie anulowane. Według doniesień, nowa wersja blokuje również połączenia, które w rzeczywistości powinny być dozwolone. Należą do nich zapytania DNS i połączenia SSH.
Według większości deweloperów wina leży po stronie Apple. Co interesujące nikt korzystający z przeglądarki Safari nie natknął się na tego typu problemy.
Źródło: Macwelt
