Mapy Google z nowościami. Anonimowo ocenisz każdy lokal

instalki.pl 3 tygodni temu

Mapy Google wzbogaciły się właśnie o aktualizację dodającą aż cztery nowe funkcjonalności. Mają one przydać się szczególnie podczas okresu jesienno-zimowego. Jak twierdzi producent, rozwiązania nie tylko pozwolą oszczędzić czas, ale też pomogą lepiej przygotować się do np. nadchodzących świąt. Czego zatem dokładnie możemy się spodziewać?

Mapy Google z listopadową porcją nowości. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie

Warto wspomnieć, iż to nie jedyny powiew świeżości w kończącym się powoli miesiącu. Kilka tygodni temu dawaliśmy Wam chociażby znać o integracji z asystentem Gemini, co koncern porównał do zaufanego pasażera, który siedzi na prawym fotelu i skutecznie pomaga w dotarciu do wyznaczonego celu.

Jak się okazuje, sztuczna inteligencja jest teraz jeszcze przydatniejsza. Karta ze szczegółami hoteli i restauracji wzbogaciła się o specjalną sekcję zawierającą najważniejsze informacje dotyczące tego, co należy wiedzieć przed odwiedzeniem lokalu. Dane zbierane są bezpośrednio z opublikowanych recenzji, a także detali udostępnianych przez samych właścicieli. Szybciej dowiecie się zatem o dostępności parkingu, sekretnym menu czy sposobach na oszczędzenie kilku dolarów. Nie złotówek, gdyż funkcja trafiła wyłącznie do mieszkańców Stanów Zjednoczonych – nie wiadomo, kiedy nastąpi globalny debiut.

Postanowiono też odświeżyć sekcję Explore, która teraz jeszcze łatwiej pozwoli znaleźć warte uwagi lokale. Zobaczycie jeszcze więcej miejsc znajdujących się w pobliżu – zostaną one ponadto okraszone bardziej szczegółowymi informacjami. Nie zabraknie też miejsc polecanych przez uznanych kuratorów czy popularnych twórców. Co najważniejsze, nowość powinna zadebiutować już w listopadzie, także w Polsce.

Funkcje dla właścicieli elektryków i osób często wystawiających recenzje

Kolejna funkcjonalność dotyczy właścicieli elektryków. Mapy Google dostępne na łamach Android Auto będą przewidywać, które stacje ładowania staną się dostępne po przyjeździe do danego miejsca. Dzięki temu kierowcy powinni uniknąć kolejek i natychmiast rozpocząć napełnianie akumulatora. Tutaj na szczęście również nie ma miejsca na ograniczenia regionalne.

Ostatnia nowość to mój faworyt. Nie trzeba już wystawiać recenzji używając swojego prawdziwego zdjęcia czy imienia i nazwiska. Teraz wskażemy pseudonim, a także ustawimy inne zdjęcie profilowe. Dzięki temu oceny będą anonimowe, co prawdopodobnie zachęci więcej osób do polecania lub odradzania danego miejsca. Google daje przy okazji znać, iż opinie wciąż będą powiązane z konkretnym kontem, więc wykrycie złośliwych kampanii i botów nie powinno sprawiać problemów. Polacy otrzymają dostęp do tej funkcji jeszcze w listopadzie.