Mapy Google znacząco ułatwiły planowanie tych mniej lub bardziej realnych podróży. Nowa funkcja wykorzystująca sztuczną inteligencję zadebiutowała właśnie na iPhone’ach. Użytkownicy mogą poprosić o przeanalizowanie wykonanych zrzutów ekranu w celu zapisania znajdującej się tam lokalizacji. Rozwiązanie bez wątpienia pozwoli oszczędzić mnóstwo czasu, dotychczas przejście przez cały proces nie należało do przesadnie przyjemnych doświadczeń. Jak to dokładnie działa?
Mapy Google przeskanują Twoją galerię zdjęć
Regularnie mamy do czynienia z aktualizacjami tytułowej aplikacji. Pod koniec ubiegłego miesiąca byliśmy świadkami wprowadzenia odświeżonego interfejsu. Kilka popularnych zakładek prezentuje się w tej chwili całkowicie inaczej. Doszło do unowocześnienia warstwy wizualnej, nadszedł przy okazji kres zakrywania widoku mapy, co przez lata irytowało przeciętnych internautów.
- Sprawdź także: Mapy Google znów wyglądają inaczej. Odświeżony interfejs już jest
Implementowana właśnie nowość została zapowiedziana już w marcu bieżącego roku. Teraz przyszedł czas na jej (nie)publiczny debiut. Warto na początku podkreślić, iż w tej chwili skorzystać z niej mogą wyłącznie posiadacze telefonów od Apple, zwolennicy systemu Android muszą uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości. Szkoda, bo skanowanie zrzutów ekranu przy pomocy sztucznej inteligencji brzmi naprawdę przydatnie – zwłaszcza jeżeli mamy tendencję do zapominania o zrobionych zdjęciach.
Mapy Google (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Cel funkcjonalności jest dosyć prosty: usprawnienie tego, jak ludzie podchodzą do wykonywania zrzutów ekranu prezentujących jakąś lokalizację. Nie zapisujemy przecież danej grafiki, by potem całkowicie o niej zapomnieć, prawda? Google najwidoczniej zdaje sobie sprawę z problemu, a przy okazji doskonale wie, iż większość osób mimo wszystko sprawdziłaby konkretne miejsce właśnie z poziomu popularnej nawigacji. Postanowiono zatem połączyć przydatne z pożytecznym.
Jak możecie zobaczyć na poniższych poglądowych materiałach, Mapy Google automatycznie zidentyfikują miejsce znajdujące się na zrzucie ekranu i dodadzą je do specjalnej listy. Wtedy też zmniejsza się szansa, iż zapomnicie o odwiedzeniu przepięknej kawiarni podczas najbliższego wypadu do innego miasta bądź państwa.
Wizualizacja opisywanej nowości / Źródło zdjęcia: GooglePerfekcyjne zastosowanie sztucznej inteligencji?
Koniecznie upewnijcie się, iż posiadacie najnowszą wersję mobilnej aplikacji. Wtedy też sekcja zapisanych list powinna wzbogacić się o dodatkową pozycję. Po kliknięciu w „Zrzuty ekranu” doświadczycie krótkiego wprowadzenia – następnie wystarczy wybrać wykonane grafiki i czekać aż sztuczna inteligencja zajmie się resztą.
Potem możemy zdecydować się na dodanie lub odrzucanie miejsc do listy zapisanych miejsc. Co ciekawe, Mapy Google oferują też automatyczne skanowanie – wymaga to jednak udostępnienia uprawnień do przeglądu naszej galerii. To przydatna opcja w momencie, gdy faktycznie bardzo często wykonujemy zrzuty ekranu z danymi konkretnego miejsca. Powyżej znajdziecie materiał instruktażowy zrealizowany przez redakcję portalu 9to5google.
- Przeczytaj również: Mapy Google usunęły istotną funkcję. Zauważyliście jej brak?
Trzeba przyznać, iż wykorzystanie sztucznej inteligencji w tak oszczędzający czas sposób ma mnóstwo sensu. Pozostaje mieć nadzieję, iż Google zacznie wprowadzać jeszcze więcej rozwiązań faktycznie uprzyjemniających korzystanie z poszczególnych usług.
Koniecznie dajcie znać czy macie już dostęp do powyżej opisanej nowości. Na start będzie ona obsługiwać wyłącznie język angielski. Nie pomoże więc przesadnie w podróżowaniu po naszym kraju.
Źródło: Google, 9to5google / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@gliwik)
