Łatwość i szybkość rozpowszechniania informacji i obrazów w internecie to zarówno jedna z największych zalet, jak i wad mediów społecznościowych. Wysłane w prywatnej wiadomości zdjęcia czy filmy gwałtownie mogą trafić w niepowołane ręce, prowadząc do opłakanych skutków. Jak podkreśla Meta, nieraz intymne obrazy są wykorzystane do tzw. sekstorsji, czyli gróźb, wymuszeń czy szantażu na tle seksualnym – również w stosunku do dzieci i młodzieży.
W odpowiedzi na ten problem Meta wraz z organizacją „National Center for Missing & Exploited Children”, zajmująca się ochroną dzieci, uruchomiła stronę „Take it Down”. Nowe narzędzie jest przeznaczone dla osób,...