Rosyjscy hakerzy, którzy na początku tego roku włamali się do systemów Microsoftu i szpiegowali skrzynki odbiorcze pracowników, kradli także e-maile jego klientów, poinformował w czwartek gigant technologiczny.
Ujawnienie informacji podkreśla zakres naruszenia, ponieważ Microsoft staje w obliczu coraz większej kontroli regulacyjnej dotyczącej bezpieczeństwa jego systemu i systemów przed zagrożeniami zagranicznymi.
Rosyjski rząd nigdy nie odpowiedział na zarzuty Microsoftu dot. włamania, ale firma stwierdziła, iż hakerzy zaatakowali badaczy cyberbezpieczeństwa, którzy badali działania rosyjskiej grupy hakerskiej.
Microsoft oświadczył, iż udostępnia również zainfekowane wiadomości e-mail swoim klientom, ale nie podał, ilu klientów zostało dotkniętych atakiem ani ile wiadomości e-mail mogło zostać skradzionych.
Rzekomo chińska grupa hakerska, która w zeszłym roku niezależnie naruszyła zabezpieczenia firmy Microsoft, ukradła tysiące e-maili rządu USA.
W styczniu największy na świecie dostawca systemu powiedział, iż Midnight Blizzard uzyskał dostęp do „bardzo małego procentu” firmowych kont e-mail firmy. Cztery miesiące później stwierdzono, iż hakerzy przez cały czas próbowali się włamać, co zaalarmowało wielu partnerów z branży zabezpieczeń i klientów, którzy zaczęli dopytywać się, dlaczego systemy Microsoftu są przez cały czas podatne na ataki.