Kolejny duży sukces na koncie funkcjonariuszy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC). Tym razem udało się rozbić międzynarodową grupę przestępczą, która zajmowała się praniem pieniędzy z oszustw internetowych. Działała ona na terenie kilku państw UE.
Cyberoszuści, którzy wyprali ponad 10 mln złotych w końcu w rękach CBZC
Tylko w Polsce grupa przestępcza wyprała 2,23 mln euro oraz 717 tysięcy złotych. Śledztwo ma charakter rozwojowy, jednak już teraz udało się zatrzymać wiele osób.
Najpierw zatrzymano dwóch obywateli Rumunii, którzy mieli przy sobie kilkadziesiąt podrobionych dokumentów tożsamości i poruszali się samochodem marki BMW X5. Następnie funkcjonariusze CBZC dotarli do kolejnych osób biorących udział w procederze. Byli to obywatele Polski, Czech i Węgier, których zadaniem było zakładanie na terenie naszego kraju kont bankowych. To właśnie te rachunki służyły do transferu środków, które następnie trafiały m.in. do Hiszpanii, Grecji czy Włoch.
W kolejnym kroku na terenie Czech zatrzymano trzech obywateli tego kraju. Podobne działania prowadzono na Węgrzech. 5 grudnia tego roku funkcjonariusze aresztowali na okres trzech miesięcy pięciu obywateli Rumunii, którzy dzięki fałszywych dokumentów uzyskali numery PESEL niezbędne do otwierania kolejnych kont bankowych.
Międzynarodowa szajka działała od wielu miesięcy
W śledztwie, poza polskimi funkcjonariuszami, biorą udział organy ścigania z Węgier, Czech oraz Hiszpanii. Wielomiesięczna i ścisła kooperacja pozwoliła ustalić strukturę grupy oraz wskazać kanały przepływu środków pieniężnych czy mechanizmy używania fałszywych dokumentów.
Łącznie zarzuty usłyszało 12 osób. Z tego wobec 10 zastosowano izolacyjne środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Podejrzanym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie pieniędzy. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: CBZC / Zdjęcie otwierające: CBZC










