MObywatel celem hakerów. Nie daj się nabrać na te reklamy

instalki.pl 9 godzin temu

Okazuje się, iż hakerzy również doskonale zdają sobie sprawę z popularności aplikacji mObywatel. Taki przynajmniej wniosek można wyciągnąć po nagłośnieniu obecności reklam wyświetlających się polskim użytkownikom platformy Facebook. Zaczęli oni dostrzegać posty podszywające się pod rządową usługę oraz administrację publiczną. Cyberprzestępcy dają znać o prostym sposobie na sprawdzenie dostępności świadczeń socjalnych.

mObywatel pod lupą hakerów i cyberprzestępców

Niektóre rządowe usługi działają w naszym kraju naprawdę nieźle. Oczywistym przykładem jest mObywatel, który regularnie wzbogaca się o kolejne funkcjonalności oraz pomniejsze usprawnienia. Nie tak dawno natomiast byliśmy świadkami debiutu aplikacji e-Urząd Skarbowy, którą może na swój telefon pobrać każda zainteresowana osoba. Recenzje wystawione przez pierwszych konsumentów napawają sporą dawką optymizmu.

  • Sprawdź także: Nowa aplikacja rządowa już jest. Jak działa e-Urząd Skarbowy?

Ogromne zainteresowanie tymi rozwiązaniami wiąże się ze zwiększoną szansą na zostanie ofiarą hakerskiego ataku. Szczegółowe informacje zostały udostępnione przez CSIRT KNF (Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego). Jak wynika z opublikowanego wpisu, oszuści zaczęli publikować na Facebooku reklamy, gdzie podszywają się zarówno pod tytułową aplikację, jak i administrację publiczną.

Źródło zdjęcia: Twitter (X) (@CSIRT_KNF)

Powyżej możecie zobaczyć przykładowy sposób działania cyberprzestępców. Kuszą oni ofertą sprawdzenia dostępności świadczeń socjalnych. Zachęcają do przejścia na specjalną witrynę prezentującą się dokładnie tak, jak oficjalna strona rządowa. Widnieje tam szereg pól, gdzie należy wpisać wrażliwe dane, a także poświadczyć je dzięki internetowej bankowości. Nieostrożna osoba jest więc w stanie stracić cały majątek oraz prywatność bez świadomości, iż przekazuje wszystko hakerom.

Grupa docelowa? Dosyć przewidywalna

Publikowane reklamy skierowane są przede wszystkim do osób powyżej 50. roku życia. jeżeli nie są one zapoznane z technologią, to wystarczy chwila, by uwierzyły w obietnicę otrzymania kilku tysięcy złotych. Dlatego tak ważna jest edukacja na temat zagrożeń czyhających w sieci – zwrócenie uwagi na adres URL czy nazwę profilu udostępniającego widoczną treść to wręcz podstawowy krok, który należy wykonać przed kliknięciem czegokolwiek na Facebooku czy innym portalu.

Oczywiście pozostaje też niezrozumiała kwestia tolerowania tego typu postów przez Meta. Podejrzane reklamy to wciąż nieodłączny element usług należących do amerykańskiego koncernu i niestety sytuacja nie zmienia się od lat. Pozostaje mieć nadzieję, iż niedługo nadejdzie kres tego typu oszukańczych praktyk.

  • Przeczytaj również: mObywatel z nowościami. Aplikacja wygląda teraz znacznie lepiej

Koniecznie dajcie znać swoim bliskim o trwającej właśnie złośliwej kampanii. Niech nie klikają w żadne wpisy sugerujące możliwość odebrania socjalnych świadczeń.

Źródło: CSIRT KNF / Zdjęcie otwierające: gov.pl, unsplash.com (@towfiqu999999)

Facebookmobywatelpolska
Idź do oryginalnego materiału